Zapomniał, że nie wytrzeźwiał

Obywatelskie zatrzymanie na ul. Żelechowskiej w Łukowie. W poniedziałek po godzinie 10.00 dyżurny łukowskiej Komendy Policji został telefonicznie powiadomiony o zatrzymanym na ul. Żelechowskiej kierowcy osobówki. Mężczyzna, który poinformował policjantów o zdarzeniu, powiedział że jadący po drodze samochód marki Volkswagen bez żadnej przyczyny gwałtownie przyśpieszał i zmniejszał prędkość. Jechał też wężykiem.

Mężczyzna poskarżył się policjantom, że inni uczestnicy ruchu drogowego nie mogli wyprzedzić tego pojazdu. Gdy Volkswagen zatrzymał się przed przejazdem kolejowym na ul. Żelechowskiej, jeden z innych kierowców dobiegł do pojazdu, zabrał kluczyki ze stacyjki i nie pozwolił oddalić się kierowcy. Z informacji przekazanej dyżurnemu wynikało, że jadący tym autem mężczyzna bez wątpienia znajduje się pod działaniem alkoholu.

Gdy policjanci dotarli na miejsce obywatelskiego zatrzymania, stwierdzili że kierujący Volkswagenem 57-latek z gminy Łuków miał ponad promil alkoholu w organizmie. Mężczyzna tłumaczył się funkcjonariuszom, że alkohol spożywał poprzedniego dnia i myślał, że jest już trzeźwy. Nie spodziewał się, że znajduje się jeszcze pod jego działaniem.

Nietrzeźwemu kierowcy policjanci zatrzymali prawo jazdy. Wkrótce za popełniony czyn odpowie przed sądem. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności i zakaz kierowania pojazdami na okres do 15 lat.