Kęzik był wieloletnim nauczycielem w Zespole Placówek Oświatowych w Łukowie. Był również przewodniczącym Związków Zawodowych "Solidarność". Wychował wielu zawodników, którzy startowali na arenach ogólnopolskich oraz w Europie. Przykładem niech będzie Muslim Dzhanaraliev.
Młody mężczyzna rodem z Groznego mieszkał w hotelu Polonia w ośrodku dla uchodźców. - Przyjechałem do Polski i mieszkałem w Łukowie cztery lata. Wyjechałem z Czeczenii w momencie wybuchu wojny. Jacek przychodził do budynku i trenowaliśmy pod jego opieką. Widział w nas duży potencjał. Przez dwa lata szlifowałem formę pod jego wodzą. To właśnie z nim pojechałem na pierwsze zawody i wywalczyłem wicemistrzostwo Polski. To on dał mi motywację, by trenować. Zawdzięczam mu bardzo wiele - mówi Muslim.
Dzhanaraliev przyznaje, że miał problemy z pieniędzmi. - Trenowałem u niego za darmo. Przychodził do nas do mieszkania. Wspierał. Czułem, że jest dla mnie jak drugi tata. Mam go przed oczami. Zapamiętam go jako uśmiechniętego trenera, który stawiał na dyscyplinę - dodaje.
Pamiętamy.
Więcej w najbliższym numerze Wspólnoty Łukowskiej, która ukaże się 1 października.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.