W sobotnie popołudnie dyżurny łukowskiej komendy otrzymał zgłoszenie o zaginięciu chłopca. Dziecko około południa wybiegło z posesji za swoim psem. Zgłoszenie na policję poprzedzone było kilkugodzinnymi, bezskutecznymi poszukiwaniami 8- latka przez rodzinę. Chłopca szukano pobliżu zabudowań przy ul. Zimna Woda w Łukowie.
W miejsce gdzie mógł przebywać 8-latek skierowani zostali wszyscy policjanci pełniący tego dnia służbę. Po chwili w trybie alarmowym do jednostki wezwano kilkudziesięciu policjantów, którzy razem z zaangażowanymi do działań strażakami, funkcjonariuszami Straży Leśnej i Straży Ochrony Kolei przeszukiwali teren wokół Łukowa.
Tuż przed godziną 18 policjanci z łukowskiej drogówki odnaleźli chłopca i psa. Znajdowali się w pobliżu torów kolejowych około 1,5 km od miejsca zamieszkania.
8- latek opowiadał policjantom, że nic mu się nie stało, twierdził, że bawił się na dworze a gdy zrobiło się ciemno nie potrafił wrócić do domu. Kilka minut po odnalezieniu chłopca szczęśliwi rodzice odebrali swoje dziecko i czworonoga.