Ogień pojawił się we wtorek 14 sierpnia kilkanaście minut przed godziną 16 i natychmiast objął drewniany budynek. Do jego gaszenia zadysponowanych zostało sześć zastępów straży pożarnej: 2 jednostki PSP z Łukowa, a także strażacy ochotnicy z OSP z Trzebieszowa, Dąbia, Gręzówki i Łazów.
Strażacy podali dwa prądy wody w natarciu i przez kilkadziesiąt minut gasili płonącą stodołę. Po opanowaniu sytuacji zajęli się dogaszaniem resztek ognia. Ich działaniu polegały też na sprawdzeniu pogorzeliska. Niestety drewnianego budynku nie udało się uratować. Przyczyną pożaru było wyładowanie atmosferyczne towarzyszące przechodzącym we wtorkowe popołudnie na powiatem łukowskim opadom deszczu.
Tego dnia strażacy interweniowali też przy powalonych na drogi drzewach. Wzywani byli do Adamowa, Woli Bystrzyckiej, miejscowości Szaniawy-Poniaty, Woli Gułowskiej, a także do Wojcieszkowa. Z tarasującymi przejazd konarami drzew radzili sobie ochotnicy z miejscowych OSP.
Stodoła spłonęła od uderzenia pioruna
Opublikowano:
Autor: Łuków24 | Zdjęcie: OSP Dąbie
Przeczytaj również:
WiadomościWtorkowe popołudnie przyniosło załamanie pogody. Strażacy wzywani byli do powalonych na drogi drzew. Interweniowali też przy pożarze drewnianej stodoły w miejscowości Karwacz. Spłonęła ona od uderzenia pioruna.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE