reklama

Spadające płyty meblowe, kolizja i pożar. Pełne ręce roboty służb

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Czytelnik

Spadające płyty meblowe, kolizja i pożar. Pełne ręce roboty służb - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościKolizja drogowa na ul. Międzyrzeckiej, płonący agregat na odpuście św. Rocha i spadające płyty meblowe, to jedynie kilka zdarzeń, które miały miejsce na przestrzeni ostatnich dni w Łukowie.

Łukowskie służby nie mogły narzekać na nudę podczas ostatniego weekendu. Już w piątek zostały zadysponowane m.in. do niesienia pomocy mężczyźnie, na którego upadły płyty meblowe w jednym z zakładów w Łukowie. Z kolei w niedzielę na odpuście św. Rocha, spłonął jeden z agregatów prądotwórczych. Płomienie częściowo zajęły samochód dostawczy.

W sobotę 20 sierpnia kilka minut przed godziną 15.00 do dyżurnego łukowskiej policji wpłynęła informacja o kolizji drogowej, jaka miała miejsce na ul. Międzyrzeckiej. Kierujący samochodem marki Audi A4 21-latek z gminy Adamów najechał na tył samochodu marki Renault Laguna, którym kierowała 33-letnia kobieta z powiatu radzyńskiego. Kierująca tym samochodem zatrzymała się przed przejściem dla pieszych, by przepuścić osoby zamierzające przejść na drugą stronę ulicy. Wtedy też na jej samochód najechała wspomniana wcześniej audi. Kierująca Renault wraz z jej 4-letnią córką doznały niegroźnych obrażeń ciała. Po udzieleniu pomocy medycznej w szpitalu, zostały zwolnione do domu.

Zupełnie inne zdarzenie dotyczyło mężczyzny, na którego przewróciły się płyty meblowe na terenie jednego z zakładów na ul. Łapiguz w Łukowie. Doszło do tego w piątek 19 sierpnia. Policjanci, którzy wraz z pogotowiem ratunkowym zostali wezwani na miejsce zdarzenia, ustalili że pracownik jednej z firm produkcyjnych w wyniku wypadku doznał ogólnych potłuczeń ciała i urazu nogi. Został on zabrany karetką pogotowia do łukowskiego szpitala, gdzie po badaniach zwolniono go do domu. Niestety 43-latek był pod wpływem alkoholu. Teraz wobec niego będzie się toczyło postępowanie w sprawie artykułu 70 paragraf 2 Kodeksu Wykroczeń (podejmowanie czynności zawodowych w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka). Mężczyźnie grozi kara aresztu lub grzywny.

Z kolei w niedzielę podczas odbywającego się odpustu św. Rocha doszło do zapłonu jednego z agregatów prądotwórczych. Szerzej na ten temat pisaliśmy a artykule „Pożar i jedna osoba poparzona przy straganach”. Tego dnia miejsce miały też - według informacji nadesłanych przez Czytelników – kradzieże zniczy i kwiatów z okolicznych grobów. Niestety fakty te nie zostały zgłoszone na policję. Mundurowi odnotowali za to dwa zgłoszenia związane z utrudnieniami w ruchu (zablokowanie podjazdów) oraz kilka informacji dotyczących strzelających petard.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE