reklama

Sąd nakazuje burmistrzowi przeprosiny

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Wioletta Ekielska

Sąd nakazuje burmistrzowi przeprosiny - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościDziś w Sądzie Rejonowym w Łukowie zapadł wyrok w sprawie o zniesławienie. Burmistrz miasta będzie musiał przeprosić jednego z mieszkańców za wpis, jakiego dokonał na jednym z portali. Wyrok jest nieprawomocny.

Nieco ponad rok temu zaczęła się batalia o dobre imię. Burmistrz miasta, decyzją Sądu, będzie musiał przeprosić osobę, którą obraził. Ale od początku.  

W lutym ubiegłego roku, pod artykułem na jednym z łukowskich portali, o godzinie 23.15 pojawił się wpis adresowany do Jerzego Kirzyńskiego – redaktora Wiadomości24. Oto jego treść:  

Spokojnie panie Jerzy
Panie Kirzyński nienawiść pana zaślepia i nie przepuści pan okazji, żeby oczernić burmistrza. Plotki i pomówienia to pana specjalność. Pewnie mnie pan poda do sądu po tym wpisie, ale cóż zaryzykuję. Do zobaczenia przed obliczem Temidy.  

Na te słowa zareagował pan Jerzy, który stwierdził, że nie może sobie pozwolić na to, by naruszane było jego dobre imię.  

- W moich materiałach nie zajmuję się pomówieniami i nie przemawia przeze mnie nienawiść. Nie prowadzę wojny z burmistrzem - powiedział J. Kirzyński.     

4 sierpnia 2015 roku ruszyła machina. Po posiedzeniu pojednawczym, po rozprawach sądowych, na których media nie mogły być ze względu na wykluczenie jawności, 21 września 2016 roku zapadł wyrok. Sąd Rejonowy w Łukowie zdecydował się na warunkowe umorzenie postępowania karnego na okres próby 1 roku. Burmistrz miasta będzie musiał jednak zamieścić, na własny koszt, przeprosiny na łamach gazety oraz portalu, gdzie pan Jerzy został obrażony. Oprócz tego sąd zasądził wypłacenie 300 zł na rzecz Jerzego Kirzyńskiego tytułem zwrotu kosztów oraz obarczył oskarżonego kosztami sądowymi w wysokości 100 zł. Została też ustalona treść przeprosin. 

Na ogłoszeniu wyroku nie było burmistrza naszego miasta. Próbowaliśmy się do niego dodzwonić, ale bezskustecznie. Telefon włodarza cały czas jest wyłączony. W sekretariacie Urzędu Miasta uzyskaliśmy informację, że burmistrz Dariusz Szustek znajduje się w delegacji. Pan Jerzy natomiast wyraził nadzieję, iż obaj wyciągną z tej sprawy wnioski.  

Wyrok nie jest prawomocny. Obie strony mogą się od niego odwołać. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE