Kradną co się da. Nawet gołębie

Do naszej Redakcji wpłynęła kolejna kronika kryminalna przygotowana przez łukowskich funkcjonariuszy policji. W tym tygodniu mundurowi na drogach powiatu łukowskiego zatrzymali 17 nietrzeźwych kierujących pojazdami, zmagali się też z innymi sytuacjami.

21 listopada na ul. Międzyrzeckiej w Łukowie, 26-letni mieszkaniec miasta skradł smartfon marki Huawei o wartości tysiąca złotych. Trzy dni później do podobnej kradzieży doszło na ul. Przemysłowej. Łupem złodzieja padł telefon komórkowy o wartości około 200 zł. Kradzież miała też miejsce 24 listopada na ul. Wiatraki. W tym przypadku jej sprawcy zostali ujęci przez policję. Okazało się, że dwóch mieszkańców gminy Łuków - 34- oraz 37-latek włamali się do domu usiłując skraść przedmioty z gospodarstwa domowego.

Nietypowa kradzież miała miejsce w środę 22 listopada. Tego dnia w Łazach nieznany sprawca włamał się do pomieszczenia gospodarczego i skradł 40 gołębi, preparaty do hodowli oraz piłę spalinową marki Stihl. Pokrzywdzony wartość strat oszacował na kwotę 17000 zł. Dzień wcześniej na ul. Wojska Polskiego w Łukowie zaistniał pożar samochodu marki Citroen Jumper. Auto spłonęło całkowicie, uszkadzając przy tym stojące w pobliżu 3 inne pojazdy. 26 listopada w Zalesiu 25-letni łukowianin umyślnie uszkodził elementy nadwozia samochodu marki Peugeot. Pokrzywdzony wartość strat określił na kwotę 4000 zł.

W zeszłą środę na terenie Łukowa doszło też do oszustwa metodą na policjanta. 76-letnia kobieta przekazała nieznanemu mężczyźnie 20 tys. zł. po tym jak została powiadomiona telefonicznie przez oszusta o rzekomym wypadku drogowym jej córki i grożącym jej areszcie tymczasowym. Więcej o tej sprawie pisaliśmy TUTAJ.