Nagrody przyznano 1133 spośród 1235 (według stanu z marca tego roku) pracowników urzędu. Według wyliczeń fundacji, kwota przeznaczona na ten cel w ubiegłym roku jest o ok. 2 mln zł wyższa niż za rok 2018, gdy w województwie rządziła koalicja PO-PSL. Do kogo trafiły ekstra pieniądze? Tego do końca nie wiadomo, bo urząd podał personalia tylko tych, którzy pełnią funkcje publiczne. To 26 osób. W przypadku pozostałych podano jedynie wysokość nagrody i uzasadnienie jej przyznania.
Właśnie taki pracownik został nagrodzony najwyżej, kwotą 56 tys. zł Za co? „Za osiągnięcia w pracy zawodowej, wzorowe i godne naśladowania wypełnianie obowiązków, przejawianie inicjatywy i zaangażowanie w pracę oraz za podnoszenie jej efektywności i jakości, jak również pełną dyspozycyjność” – czytamy.Po 45 tys. zł dostali skarbnik Elżbieta Mocior i sekretarz Zbigniew Załoga. Przyznano też dziesięć nagród w kwotach między 20 a 28,5 tys. zł.
Dostali je m.in.: dyrektor Departamentu Środowiska i Zasobów Naturalnych Janusz Bodziacki, dyrektor Departamentu Promocji, Sportu i Turystyki Artur Domański, dyrektor Departamentu Kontroli i Audytu Wewnętrznego Piotr Grabarczyk, kierownik oddziału zezwoleń na usunięcie drzew i krzewów w filii urzędu w Białej Podlaskiej Gabriela Janicka czy szef tamtejszej filii Dariusz Litwiniuk.W sumie urzędnicy średnio otrzymali po 5,7 tys. zł.