Wczoraj wieczorem w Jedlance, policjanci z łukowskiej drogówki zatrzymali do kontroli motorowerzystę, który jechał jednośladem bez kasku. Okazało się też, że motorower marki Jawa 20, którym poruszał się 33-latek z gminy Stanin jest nieubezpieczony i nie ma aktualnego przeglądu.
Policjanci sprawdzając motorower ustalili, że pojazd ten został skradziony.
- 33-latek powiedział mundurowym, że nie ma nic wspólnego z kradzieżą motoroweru. Twerdzi, że kupił ten pojazd okazyjnie kilka lat temu przy stacji metra w Warszawie, gdy sprzedawał truskawki - informuje asp. szt. Marcin Józwik z KPP Łuków.
Jednoślad został zabezpieczony, wkrótce trafi do prawowitego właściciela. Natomiast 33-latek będzie odpowiadał za popełnione wczoraj wykroczenia. Dodatkowo policjanci będą ustalali dokładnie, kiedy i w jaki sposób 33-latek faktycznie „zdobył” motorower oraz czy wiedział, że był on kradziony.