Tuż przed niedzielnym meczem, inaugurującym wiosenne rozgrywki bialskiej okręgówki postanowiliśmy zadań kilka pytań trenerowi łukowskich Orląt Andrzejowi Zarzyckiemu.
Arkadiusz Pogonowski - Czy jest pan zadowolony z postawy na treningach i meczów sparingowych rozgrywanych podczas okresu przygotowawczego?
Andrzej Zarzycki - Od połowy stycznia zaczęliśmy regularne treningi. Rozegraliśmy kilka sparingów - żadnego nie przegraliśmy, a przy tym zdobywaliśmy sporo bramek. Gry kontrolne pokazały, że stać nas na dobrą grę w lidze.
- Kiryło, Fortuna, Bulak, Wysokiński – czy te wzmocnienia wystarczą, aby Orlęta nie traciły już głupio punktów?
- Na pewno jesteśmy mocniejsi niż jesienią. Zespół składa się w większości z naszych wychowanków. Atmosfera w drużynie jest coraz lepsza i mam nadzieję, że to będzie przekładać się na zaangażowanie i dobre wyniki w lidze.
- Po kontuzji, do gry wraca Krzysztof Kierych – ważna postać naszej drużyny. Jak ocenia pan jego przygotowanie do rundy?
- Trudno jednoznacznie to ocenić. Krzysiek chodzi na treningi już prawie dwa miesiące. Po dłuższej przerwie zawsze jest obawa zdrowie i kontuzjowaną nogę. Ja jestem zadowolony z jego postawy na treningach i mam nadzieję, że w tej rundzie pomoże drużynie na 100%!
- Od kilku tygodni w Orlętach są nowe władze. Jak pan ocenia współpracę z prezesem Kulikiem i nowym zarządem?
- Współpraca jest prawidłowa. Prezes Kulik z dużym zaangażowaniem stara się sprostać wymogom organizacyjnym oraz wiąże duże nadzieje z dobrymi występami wszystkich drużyn Orląt.
- Przed nami inauguracja rundy i mecz z liderem. Jak ocenia pan szanse swoich podopiecznych w starciu z ŁKS Łazy?
- Przed pierwszym gwizdkiem zawsze dwie drużyny mają równe szanse na zwycięstwo. Łazy to trudny przeciwnik. Jest niemałe zaciekawienie tym meczem, a i presja dla obu stron duża. W Łazach większość stanowią byli piłkarze Orląt, którzy będą podwójnie zmotywowani. My mamy świadomość, że gramy z liderem, ale jedziemy tam po trzy punkty.
- Proszę jednoznacznie odpowiedzieć: wynik niedzielnego spotkania to…
- 3:1 dla Orląt!
- W czerwcu 2017, ostatni mecz sezonu gramy przed własną publicznością z Dębem Dębowa Kłoda. Ten mecz wygrywacie i kończycie ligę na miejscu...
- My będziemy starali się wygrać każdy mecz. Zwłaszcza te przed własną publicznością. Nie chce wróżyć, bo piłka jest nieobliczalna. Na pewno postaramy się wywalczyć jak najwyższą lokatę w tabeli.
- Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia pańskiej drużynie na najbliższe sportowe trzy miesiące.
- Dziękuję i zachęcam do kibicowania Orlętom. Bądźcie z nami!
Zarzycki: jesteśmy mocniejsi niż jesienią. W Łazach 3:1 dla Nas!
Opublikowano:
Autor:
Łuków24
| Zdjęcie: Pracownia Kadru Daniel Płudowski
Przeczytaj również:
Polecane artykuły:
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.