Szkoleniowiec ma zamiar odpocząć od futbolu. - Moim zdaniem takiego trenera jak Wiesław Grula w naszym klubie już nie będzie. Cieszę się, że mogłem z nim pracować przez lata. Wiele się od niego nauczyłem. Zawsze mogłem na niego liczyć i on na mnie też. Na pewno ciężko będzie zastąpić takiego szkoleniowca, ale niestety, coś się kończy, coś zaczyna - mówi Marcin Dzido.
Bramkarz, ewentualnie napastnik Sokoła podkreśla, iż Grula umiejętnie wprowadzał młodych zawodników do zespołu. - Potrafił dotrzeć do młodych chłopaków. Mam nadzieję, że Wiesio będzie nas miło wspominał i będzie częstym bywalcem na naszym stadionie. W niedługim czasie mamy imprezę z okazji 75-lecia klubu i już teraz zaprosiliśmy go na to święto - dodaje 27-latek.
Dzido z uśmiechem wspomina regularne powiedzenie szkoleniowca. - Jak się denerwował to krzyczał "Jak Boga kocham". Później z chłopakami śmialiśmy się z tego i w trakcie rozmowy dorzucaliśmy to powiedzenie. Na pewno zapamiętamy to na długo - kończy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.