ROZMOWA Z Marcinem Dzido, bramkarzem Sokoła Adamów
Nie liczy się styl. Chcemy zdobyć o jednego gola więcej
Kto wygra w derbach?
- Wiadomo, że mecze derbowe rządzą się swoimi prawami i tak naprawdę ciężko jest wskazać faworyta. Mam nadzieję, że po końcowym gwizdku to my będziemy mogli świętować.
Dlaczego?
- Za każdym razem kiedy wychodzę na boisko chce wygrywać. Nie ważne z jaką drużyna przychodzi grać. No ale jeśli chodzi o mecz taki jak ten no to wygrana w derbach smakuje inaczej. Mamy dobrą drużynę i stać nas na zwycięstwo.
A w środę zlał was Huragan...
- Przegraliśmy go wysoko, ale nie ma co ukrywać. Nie wyszliśmy na to spotkanie pierwszym składem. Zagrało kilkunastu chłopaków z juniorów. Dla nich to cenne doświadczenie. Po tym meczu dużo też się zadziało jeśli chodzi o transfery.
To znaczy?
- Byłem bliski przenosin właśnie do Międzyrzeca. To też pokazuje, jak dobrą postawą przy rywalizacji z rywalem z wyższej ligi można otworzyć sobie jakąś szanse. Taka rada dla młodych zawodników. Drużyna z Krzywdy stoi na zupełnie innym poziomie niż Huragan, więc szansa na to żeby podnieść się po środowej porażce jest wysoka.
Wygracie?
- Mam taką nadzieję, że po 90 minutach to my będziemy cieszyć się z kompletu punktów. Nie liczy się styl. Chcemy zdobyć o jednego gola więcej. Z pewnością spotkanie obejrzy wielu kibiców. Z Adamowa do Krzywdy jest rzut beretem.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.