30 tys. zł kary mają zapłacić właściciele łukowskiej restauracji Warka, którzy zdecydowali się otworzyć biznes mimo pandemicznych restrykcji. 5 maja dostali trzy decyzje z sanepidu. Każda z karą w wysokości 10 tys. zł.
Karolina Sójka, Warka: - Dostaliśmy trzy listy z sanepidu. Tak naprawdę w tych listach jest bardzo dużo treści, a bardzo mało szczegółów, które cokolwiek by wnosiły. Najbardziej rażące są po prostu te kara, który otrzymaliśmy, Mamy je spłacić w ciągu 7 dni. Zagłębiając się w szczegóły to dostaliśmy karę za niestosowanie się do restrykcji i rzekome sprowadzenie zagrożenia dla życia i zdrowia.
CZYTAJ TAKŻE: Łukowska restauracja zbiera na karę dla sanepidu
- Pracowaliśmy w reżimie sanitarnym. Sanepid dokładnie opisał w jaki sposób pracujemy, że wszystko jest u nas dezynfekowane, że są zachowane odstępy pomiędzy stolikami, że trzymamy cały czas rękę na pulsie, kontrolujemy to co się tutaj dzieje. W protokołach nie było nic rażącego.
W sumie zostaliśmy ukarania tylko za to, że się otworzyliśmy, że postanowiliśmy po prostu zacząć zarabiać, a nie tracić. Byliśmy u prawnika. Mam panią, która cały czas prowadzi nas w tej sprawie. Czujemy się troszeczkę spokojniejsi z myślał, że ktoś tam na tym czuwa. Od kary sanepidu odwołamy się. Póki co jednak liczymy sie z tym, że komornik może zająć konta.
MATERIAŁ WIDEO:
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.