Pytanie Goławskiego o rzekomy proces zostało skierowane do burmistrza Piotra Płudowskiego, który stanowczo zaprzeczył udziałowi miasta w jakimkolwiek procesie sądowym.
Ostatecznie odpowiedzialność za wyjaśnienie sprawy została przeniesiona na Marka Żurawskiego, dyrektora Ośrodka Sportu i Rekreacji w Łukowie. Żurawski wyjaśnił, że transakcja zakupu obiektu nad Zalewem Zimna Woda odbyła się na podstawie protokołu, który określał warunki przejęcia, w tym brak mediów, takich jak woda, kanalizacja czy prąd. Kupujący świadomie zaakceptował te warunki.
Kwestia dostępu do energii elektrycznej stała się problematyczna, gdy właściciel obiektu rozpoczął prace remontowe, a okazało się, że istniejące przyłącze było niewystarczające. Miało to związek z faktem, że obiekt był podłączony do miejskiej stacji transformatorowej, a dla planowanych prac wymagane było bezpośrednie przyłącze do stacji zarządzanej przez operatora sieci energetycznej PGE.
Wniosek o użyczenie energii elektrycznej został złożony przez właściciela obiektu 7 listopada 2018 roku, a pozytywna odpowiedź miasta nadeszła 13 listopada 2018 roku. Umowa w tej sprawie została zawarta 12 marca 2019 roku.
Decyzja o udostępnieniu miejskiego przyłącza energetycznego była związana z postanowieniem Sądu Rejonowego w Łukowie, wydanym 1 marca 2019 roku, dotyczącym udzielenia zabezpieczenia roszczenia oraz ustanowienia służebności na nieruchomościach miejskich.
Marek Żurawski podkreślił, że miasto nie utrudniało dostępu do energii elektrycznej, a kupujący był świadomy warunków transakcji. Ostatecznie, po negocjacjach i interwencji sądowej, dostęp do prądu został przywrócony w ciągu dziesięciu minut.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.