- Mamy pełne wykonanie budżetu za 2022 rok. Na koncie pozostała jedynie subwencja oświatowa, a nawet nie w całości. Nie ma złotówki wolnych środków z tamtego budżetu. (...) Konsumpcja dochodów bieżących i rosnąca tendencja wydatków pochłonęła posiadane środki. Ten rok daje przykład, że wydatki z powodu inflacji i podwyżek cen rosną w zastraszającym tempie. (...) Obligacje nie obejmują podwyżek nauczycieli. Musimy znaleźć ponad 20 milionów na limity dla szkół na wynagrodzenia - mówił Kazimierz Paryła, miejski skarbnik.
Paryła pomstował również na spadkach dochodów miasta z podatku PIT. Przekonywał też, że zna całą strukturę miejską i bolą go ciągłe prośby o pieniądze, które nie są dla niego, ale dla Siedlec. Poinformował również, że miasto musi przetrwać do końca roku i nie ma szans jakiekolwiek fanaberie (czytaj: inwestycje).
- Prezydent Andrzej Sitnik jest pierwszym odpowiedzialnym, ja też - przyznał Paryła.
- Może dojść do tego, że w maju nie będziemy mieć pieniędzy na wypłaty. Jeżeli dojdzie do tego to do miasta wejdzie komisarz - nie będzie ani prezydenta, ani rady miasta - zapowiedział Sitnik.
CZYTAJ WIĘCEJ Prezydent Duda z wizytą w siedleckim szpitalu
Na wniosek klubów Prawa i Sprawiedliwości i Siedleckiego Towarzystwa Samorządowego zarządzono 10-minutową przerwę.
Po przerwie głos zabrał radny Maciej Nowak.
- Wystąpienie na takich emocjach, że chapeau bas. Na wstępie składam wniosek formalny o zdjęcie tego punktu z porządku obrad. Z przerażeniem patrzę na to, co dzieje się z finansami naszego miasta. Już w grudniu poddawałem wątpliwość realność przedstawionych przez prezydentach danych dotyczących dochodów i wydatków. (...) Już na wstępie budżet był nierealny, a pan miał go zawsze urealniać. Pytałem w grudniu radnych Bezpartyjnych Siedlce, czy wiedzą za czym głosują. W wypowiedzi skarbnika Paryły czuć nutę kolejnych kredytów, pożyczek i obligacji. Dzisiaj poza uruchomionym kredytem obrotowym w wysokości 55 milionów złotych, a do tego dokłada się obligacje na 45 milionów. 100 milionów złotych w trzy miesiące to coś czego nasz samorząd w 35-letniej blisko historii nie widział - stwierdził Nowak.
12 radnych było za zdjęciem punktu z obrad, zaś 11 przeciw.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.