reklama

Zaginiony imprezowicz, pożary i karetka w błocie

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Internet (zdjęcie poglądowe)

Zaginiony imprezowicz, pożary i karetka w błocie - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościCo tydzień do wiadomości publicznej podawana jest kronika policyjna przygotowywana przez pracowników Komendy Powiatowej Policji w Łukowie. Czym jednak zajmują się inne służby?

Często zapominani w przekazach prasowych, aczkolwiek równie ważni. Prezentujemy wybrane zdarzenia z powiatu łukowskiego, w których uczestniczyli zawodowi strażacy z Łukowa i ich koledzy ochotnicy. To właśnie ta formacja często przybywa na miejsce, jeszcze przed policją i pogotowiem ratunkowym. Strażacy niosą nam pomoc, ale też zmagają się z nietypowymi sytuacjami. Co ciekawego wydarzyło się w ich na początku roku? Zapraszamy do lektury.

Szukali zaginionego balowicza w Celinach

W Nowy Rok (1 stycznia) o godzinie 4:50 łukowska straż pożarna otrzymała nietypowe wezwanie. Dzwoniła zaniepokojona kobieta z Celin, że jej mąż wyszedł z zabawy sylwestrowej i pomimo obietnic nie wrócił do domu. Strażacy zawodowi z Łukowa brali udział w poszukiwaniach w ten sposób, że oświetlali pobocza drogi, którą ewentualnie miał wędrować mężczyzna. Na szczęście wkrótce zgłaszająca problem pani ponownie zadzwoniła do straży pożarnej i powiedziała, że mąż jest już w domu.

Gasili kontener na śmieci w Ryżkach

We wtorek 2 stycznia strażacy zostali wezwani do Domu Pomocy Społecznej w Ryżkach, gdzie paliły się śmieci w kontenerze. Ogień został ugaszony.

Podejrzany dym w Gołaszynie

W piątek 5 stycznia około godz.10:00 osoba jadąca trasą z Łukowa do Siedlec zobaczyła czarny dym nad lasem. Powiadomiona została straż pożarna, która wysłała na miejsce 2 samochody z Łukowa. Okazało się, że osoby wycinające drzewa w lesie paliły gałęzie. Strażacy nie prowadzili w związku z tym zdarzeniem żadnych działań.

Ropa na jezdni w Dąbiu

Także w piątek 5 stycznia około 10:30 strażacy otrzymali zgłoszenie, że na drodze w Dąbiu jest plama ropy ciągnąca się na długości 200 m. Strażacy zawodowi z Łukowa i druhowie z OSP Dąbie zneutralizowali zanieczyszczenie i zmyli plamę.

Pomogli niepełnosprawnemu


5 stycznia miała miejsce inna interwencja. Na al. Kościuszki w Łukowie sąsiedzi wezwali na pomoc strażaków, kiedy w mieszkaniu w bloku niepełnosprawny mężczyzna spadł z łóżka i wołał o pomoc. Mężczyzna nie mógł sam otworzyć drzwi. Wezwano pogotowie, policję i strażaków, którzy wyważyli drzwi. Mężczyźnie nic poważnego się nie stało. Pozostał w domu po udzieleniu  pomocy medycznej przez zespół karetki pogotowia.

Mężczyzna zmarł, straż otwierała drzwi

W piątek 5 stycznia o godz. 20:14 strażacy zostali wezwani na prośbę policji na osiedle Unitów Podlaskich. Policję zaalarmowała osoba, która nie mogła dostać się do mieszkania na drugim piętrze ani skontaktować z mieszkającym tam mężczyzną. Policja poprosiła o pomoc straż pożarną z Łukowa. Strażacy za pomocą podnośnika weszli do mieszkania przez otwarte okno i otworzyli drzwi. Niestety, okazało się, że przebywający w tym mieszkaniu 79-latek nie żyje. Zmarł z przyczyn naturalnych.

Paliła się ciężarówka

Także w piątek 5 stycznia straż pożarna została wezwana do pożaru tira w Wólce Domaszewskiej (gm. Wojcieszków). Na miejsce pojechały dwa zastępy zawodowych strażaków z Łukowa oraz 1 zastęp z OSP Świderki. Strażacy ugasili ogień, odłączyli akumulatory i zabezpieczyli wyciek płynów z samochodu. Całkowicie spłonęła kabina ciężarowego mercedesa. Uszkodzeniu uległy stojące w pobliżu dwa samochody ciężarowe. Wartość strat oszacowano na kwotę 70 tys. zł.

Wyciągali z błota karetkę

Dzięki strażakom z OSP Stoczek Łukowski karetka pogotowia miała szansę dojechać na wezwanie. W niedzielę 7 stycznia o godz.9:04 karetka jadąca do chorego w Jagodnem w gminie Stoczek Łukowski zsunęła się z podmokłej drogi i  ugrzęzła w błocie. Po dojechaniu na miejsce zdarzenia  strażacy łopatami odkopali koła samochodu i przy pomocy ciągnika rolniczego wyciągnęli pojazd z błota. Działania zakończyli o godzinie 9:43.

Gaz na skrzyżowaniu Świderskiej i Cegielnianej

W niedzielę 7 stycznia około godziny 15:12 strażacy otrzymali zgłoszenie, że w okolicy  skrzyżowania ul. Świderskiej i Cegielnianej czuć gaz. Jeden zastęp zawodowych strażaków z Łukowa przyjechał na miejsce. Strażacy także wyczuli woń gazu. Zabezpieczyli teren, wydzielili go taśmą i wezwali Pogotowie Gazowe. Pracownicy Pogotowia Gazowego zlokalizowali awarię i stwierdzili, że nie ma bezpośredniego zagrożenia dla okolicznych mieszkańców. Nieszczelność została usunięta.



Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE