We wtorkowy wieczór przepływająca przez park miejski Krzna  zabarwiła się na zielony, intensywny kolor. Widok wzbudził  zainteresowanie mieszkańców, którzy powiadomili o tym fakcie straż  pożarną. Obawiali się, że do rzeki przedostały się chemikalia.
Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, o pojawieniu się  zielonej substancji zostały poinformowane wydziały zarządzania  kryzysowego w Urzędzie Miasta i Starostwie Powiatowym, policja, a  nawet Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Na  miejscu pojawiły się trzy zastępy straży pożarnej, które  przystąpiły do lokalizowania źródła wycieku groźnie  wyglądającej cieczy.
Ciecz - choć postawiła służby w stan alarmu - okazała się  być zupełnie niegroźna dla środowiska. Okazuje się, że  Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej odpowiadające za dostarczanie  ciepłej wody mieszkańcom, podczas sprawdzania szczelności  instalacji ciepłowniczej w mieście użyło tzw. fluorosceiny,  niegroźnego dla człowieka środka chemicznego. Barwnik spełnił  jak widać swoje zadanie, ponieważ wykazał nieszczelność w jednej  z rur. Zielona woda wypłynęła kanałem burzowym do Krzny i  zabarwiła przy okazji rzekę.
Według pracowników Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej barwnik  jest bezpieczny dla środowiska. Identycznej substancji używa się  na przykład w Irlandii i w Stanach Zjednoczonych barwiąc na zielono  rzeki przy okazji dnia Świętego Patryka. Substancja, która  pojawiła się na Krznie, została zabezpieczona przez straż  pożarną. Strażacy postawili na rzece dwie zapory ze słomy i  zebrali następnego dnia zielony środek.
To nie chemikalia, to testy szczelności sieci ciepłowniczej
 Opublikowano: 
 Autor: Łuków24 | Zdjęcie: Czytelnik
WiadomościDo piątku mają potrwać przerwy w dostawie ciepłej wody na terenie Łukowa. Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej przeprowadza testy szczelności sieci ciepłowniczej. Używa w nich środka barwiącego, który wzbudził zaniepokojenie części mieszkańców miasta.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE