Policjanci z Łukowa i Stoczka Łukowskiego ustalają okoliczności zajścia do jakiego doszło w piątkowo-sobotnią noc na stacji paliw.
Wśród stojących tam młodych mężczyzn, jeden miał pistolet. W międzyczasie wszyscy młodzieńcy odjechali. Funkcjonariusze którzy przyjechali we wskazane miejsce ustalili, że jeden z młodzieńców faktycznie wyjął z samochodu pistolet i dodatkowo mierzył nim w głowę starszego mężczyzny.
68-latek do którego mierzył z pistoletu młody mężczyzna nie doznał obrażeń i nic mu się nie stało. W międzyczasie mundurowi dowiedzieli się również, że młodzieniec kierując pistolet w stronę pokrzywdzonego kilkakrotnie nacisnął „spust”.
Na szczęście broń nie była załadowana.
Mundurowi ustalili, że „sprawcą” zajścia był 25-latek z gminy Stanin. Młody mężczyzna został zatrzymany. W jego samochodzie policjanci odnaleźli opisywany przez świadków pistolet. - Broń została zabezpieczona, wkrótce zostanie przekazana do badań laboratoryjnych w celu określenia, czy jest bronią palną w rozumieniu ustawy o broni i amunicji oraz czy jest sprawna technicznie i zdolna do oddawania strzałów - informuje asp. sztab. Marcin Józwik z policji w Łukowie.
Prowadzący postępowanie ustalą też, w jaki sposób mężczyzna zdobył broń oraz do czego ją wykorzystywał.
Zatrzymany 25-latek już usłyszał zarzuty. Za kierowanie gróźb wobec 68-latka grozi mu wysoka grzywna, a nawet do 2 lat pozbawienia wolności. Sprawa ma charakter rozwojowy. Mundurowi nie wykluczają kolejnych zarzutów dla 25-latka.