Firma, która wykona bulwar była jedyną, jaka zgłosiła się do przetargu ogłoszonego przez Zarząd Dróg Miejskich. Wcześniej gdy identyczne postępowanie ogłosił Urząd Miasta, nikt nie wykazał zainteresowania wykonaniem inwestycji. Jeszcze wcześniej urzędnicy zmagali się z problemami związanymi z własnością gruntu.
Po początkowych perypetiach, teren przy brzegu Krzny zamienił się w plac budowy. Na miejscu są już robotnicy, którzy zrywają wierzchnią warstwę gruntu. Wcześniej, bo w poniedziałek 23 lipca rozstrzygnięty został przetarg ogłoszony przez ZDM. Jak napisano w protokole z otwarcia ofert przetargowych, bulwar nad Krzną gotowy ma być do 19 października… 2019 roku. Jest to najprawdopodobniej błąd pisarski, ponieważ wielokrotnie zapowiadano iż inwestycja ma być gotowa jeszcze przed wyborami.
Kwota jaką zabezpieczono na budowę bulwaru to 1,1 mln złotych. Wykonawca zamierza wykonać jednak inwestycję za niewiele ponad 940 tys. zł. Za te pieniądze powstanie ścieżka rowerowa wzdłuż Krzny, ciąg pieszy dla mieszkańców i dwie przystanie dla kajaków. Wzmocniony zostanie też brzeg rzeki. Całość zyska oświetlenie, ławki i zdecydowanie lepszy, bardziej reprezentacyjny kształt.
O sprawie bulwaru informowaliśmy wielokrotnie na portalu Łuków24.pl. Zobacz m.in. artykuły:
- Bulwar i plac Narutowicza ze środków własnych
- Czarne chmury nad bulwarem nad Krzną?
- Temat bulwaru na sesji?
- J. Kozioł: „Trudno mówić o blokowaniu czegokolwiek, gdy nie złożono jeszcze wniosku”
- Jest przetarg na budowę bulwaru nad Krzną
- Nikt nie chce wybudować bulwaru?
- Jak karetka dostanie się nad bulwar?
- Kasznia chce Bulwaru Niepodległości