reklama

Radny robi MEMA. Pyta gdzie jest koalicja PiS- Przymierze?

Opublikowano:
Autor:

Radny robi MEMA. Pyta gdzie jest koalicja PiS- Przymierze?  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościCzwartkowe spotkanie burmistrza z radnymi w sprawie podwyżek cen za śmieci nie doszło do skutku. Nie pojawił się nikt z Przymierza dla Ziemi Łukowskiej ani Prawa i Sprawiedliwości. Dlaczego? Przez "sprawy losowe" i "codzienne obowiązki"

Sprawę skomentował na portali społecznościowym radny popierającej burmistrza Piotra Płudowskiego Alternatywy dla Łukowa. Arkadiusz Pogonowski napisał: - Miałem nadzieję przytoczyć Państwu szereg merytorycznych ustaleń dotyczących ważnego obecnie i dotyczącego nas wszystkich tematu.  Po raz kolejny burmistrz zaprosił na merytoryczną dyskusję o ważnych dla mieszkańców i miasta sprawach. Niestety na umówione spotkanie, którego termin został uzgodniony w poprzedni wtorek (uzgodniony przez radnych Przymierza dla Ziemi Łukowskiej i Prawa i Sprawiedliwości) nie pofatygował się żaden przedstawiciel z powyższych ugrupowań. To jawne zakpienie z burmistrza, innych radnych oraz Miasta i mieszkańców. W mojej ocenie liderem tego całego zajścia jest nie kto inny, jak przewodniczący klubu radnych PiS Artur Gałach, który to po raz kolejny "olał" zaproszenie do rozmów w Urzędzie Miasta - komentuje Pogonowski.  



Na spotkaniu obecni byli radni Mateusz Popławski i Arkadiusz Pogonowski. Kilku radnych wcześniej usprawiedliwiało swoją nieobecność. Spośród radnych koalicji PiS – Przymierze, jak informuje radny Pogonowski, o swojej nieobecności poinformował tylko Jarosław Okliński.

"Walka z wyimaginowanym wrogiem"

Przemysław Wereszczyński, szef klubu Przymierza dla Ziemi Łukowskiej tłumaczy nieobecność swoją oraz kolegów sprawami losowymi i codziennymi obowiązkami. Jak zapewnia klub ma gotowe propozycje podwyżki cen za śmieci. Są to stawki niższe  do tych, które forsuje burmistrz. Nie padła jednak z ust Werszczyńskiego deklaracja kiedy propozycje Przymierza zostaną przedstawione. 
- Proszę nie traktować nieobecności radnych Przymierza na spotkaniu z burmistrzem jako złośliwość. Jesteśmy obecni i aktywni podczas spotkań, zwoływanych przez burmistrza, pracowników jednostek podległych i mieszkańców - dodaje Maciej Nurzyński. Przypomina, że "sprawy śmieciowe" były już omawiane a w tych rozmowach uczestniczyli członkowie klubu. 
- Zastanawia mnie jednak ton w jakim nieobecność opisuje radny Alternatywy. Po raz kolejny z natarczywością maniaka, słyszymy o niechęci i sterowaniu grupą ludzi przez reżysera z 2 piętra. Walka z wyimaginowanym wrogiem, zabiera co niektórym zbyt dużo energii, której nie starcza w innych, ważnych dla miasta sprawach. Wyborcy głosowali na wizję a przedstawia im się lokalny fanatyzm. Przed nami komisje, na których jest czas na merytoryczną dyskusję, a nie ataki w mediach społecznościowych - uważa Nurzyński. 

Łuków24 stara się uzyskać komentarze klubu PiS. 


Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE