Sprawę skomentował na portali społecznościowym radny popierającej burmistrza Piotra Płudowskiego Alternatywy dla Łukowa. Arkadiusz Pogonowski napisał: - Miałem nadzieję przytoczyć Państwu szereg merytorycznych ustaleń dotyczących ważnego obecnie i dotyczącego nas wszystkich tematu. Po raz kolejny burmistrz zaprosił na merytoryczną dyskusję o ważnych dla mieszkańców i miasta sprawach. Niestety na umówione spotkanie, którego termin został uzgodniony w poprzedni wtorek (uzgodniony przez radnych Przymierza dla Ziemi Łukowskiej i Prawa i Sprawiedliwości) nie pofatygował się żaden przedstawiciel z powyższych ugrupowań. To jawne zakpienie z burmistrza, innych radnych oraz Miasta i mieszkańców. W mojej ocenie liderem tego całego zajścia jest nie kto inny, jak przewodniczący klubu radnych PiS Artur Gałach, który to po raz kolejny "olał" zaproszenie do rozmów w Urzędzie Miasta - komentuje Pogonowski.
Na spotkaniu obecni byli radni Mateusz Popławski i Arkadiusz Pogonowski. Kilku radnych wcześniej usprawiedliwiało swoją nieobecność. Spośród radnych koalicji PiS – Przymierze, jak informuje radny Pogonowski, o swojej nieobecności poinformował tylko Jarosław Okliński.
Przemysław Wereszczyński, szef klubu Przymierza dla Ziemi Łukowskiej tłumaczy nieobecność swoją oraz kolegów sprawami losowymi i codziennymi obowiązkami. Jak zapewnia klub ma gotowe propozycje podwyżki cen za śmieci. Są to stawki niższe do tych, które forsuje burmistrz. Nie padła jednak z ust Werszczyńskiego deklaracja kiedy propozycje Przymierza zostaną przedstawione.
Łuków24 stara się uzyskać komentarze klubu PiS.