Nie! dla niebezpiecznych zachowań na drodze

Brawura, alkohol, nieprawidłowe wyprzedzanie, wymuszanie pierwszeństwa to wciąż główne przyczyny wypadków na naszych drogach. Policjanci Ruchu Drogowego na terenie całego województwa od początku roku ujawnili blisko 152 tys. wykroczeń i prawie 3200 kierujących znajdujących się w stanie nietrzeźwości bądź po użyciu alkoholu. Przez ten czas na Lubelszczyźnie doszło do 914 wypadków, w których zginęło 129 osób a 1087 odniosło obrażenia. Tylko we wrześniu funkcjonariusze odnotowali 132 wypadki, w których zginęło 14 osób, a 159 odniosło obrażenia.  

Statystyki są zatrważające. Jak na tle całego województwa wypada nasz powiat? Zgodnie z informacją przekazaną nam przez rzecznika prasowego łukowskiej policji asp. szt. Marcina Józwika:

W ciągu dziewięciu miesięcy tego roku na drogach powiatu łukowskiego doszło do 56 wypadków drogowych i 667 kolizji. W analogicznym okresie ubiegłego roku doszło do 55 wypadków i 579 kolizji. W wypadkach tych, przez ostatnie dziewięć miesięcy, 61 osób odniosło obrażenia, a 6 osób zmarło. Wśród poszkodowanych znalazło się 9 pieszych, z których 2 osoby zmarły. Do największej liczby wypadków w 2016 roku, bo aż 9, doszło we wrześniu, a najmniej w styczniu - 1. Do końca września na terenie działania łukowskiej komendy policjanci zatrzymali 436 nietrzeźwych kierujących pojazdami. Przez ten okres ujawnione zostały 6743  wykroczenia, a w poprzednim roku, w analogicznym okresie - 7444.

Mundurowi prowadzą akcje, których celem jest zwiększenie bezpieczeństwa uczestników ruchu oraz zwiększenie ich świadomości. Ku przestrodze, na stronie KWP Lublin opublikowane zostało nagranie ze zdarzenia, które miało miejsce w tym tygodniu. Na nagraniu z monitoringu widać mężczyznę, który wjeżdża rowerem na bus pas, a następnie przejeżdża linię ciągłą. Po chwili znajduje się na masce samochodu. 

Wielokrotnie przypominany jest także obowiązek korzystania z odblasków. Rowerzysta bądź pieszy poruszając się po zmroku, na nieoświetlonym odcinku drogi, dodatkowo podczas opadów deszczu, nie zdaje sobie sprawy, jakie powoduje zagrożenie. Ubrany w ciemną odzież, bez odblasku, jest kompletnie niewidoczny dla jadących pojazdów. W ten sposób bezmyślnie ryzykuje własne zdrowie i życie.

Pamiętajmy: po zmroku pieszy ubrany w ciemny strój jest widziany przez kierującego pojazdem z odległości zaledwie 40 metrów. Natomiast osoba piesza, mająca na sobie elementy odblaskowe, staje się widoczna nawet z odległości 150 metrów. Te dodatkowe metry pozwalają kierowcy wyhamować i bezpiecznie ominąć taką osobę.