Poniedziałek, 22 września zakończył się tragicznie dla szczęśliwej rodziny Rogulskich z Dębowicy, w gminie Trzebieszów. Tego dnia przed godziną 10 ciężarowy DAF prowadzony przez pana Łukasza najechał na tył jadącej przed nim ciężarówki Volvo. Pan Łukasz z ciężkimi obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala, gdzie niestety zmarł.
Był ostoją
W szoku i rozpaczy pozostali jego najbliżsi: żona Aneta i dwoje dzieci – 5-letnia córeczka Zosia i 11-letni syn Zbyszek, uczeń piątej klasy.Pan Łukasz był ostoją swojej rodziny. Żona i dzieci zawsze byli dla niego najważniejsi. Pani Aneta nie pracowała - zajmowała się domem i wychowaniem dzieci. To mąż utrzymywał rodzinę, pracując jako kierowca tira.
Mały domek
Łukasz pochodził z Łukowa, jego żona z Aleksandrowa. Dwa lata temu sprzedali mieszkanie w Łukowie i kupili niewielki domek w Dębowicy. Marzyli o tym domu od lat, chcieli mieć kawałek działki i podwórko, aby dzieci mogły się swobodnie bawić. Zaciągnęli kredyty na remonty, bo domek nie był nowy i wymagał odświeżenia. Teraz zabrakło pana Łukasza. Osierocona rodzina musi spłacić kredyty. - Zostałam teraz sama z dwoma kredytami za remont domu. Bez spłaty komornik zabierze mi dom, a to jedyne, co zostało mi po mężu – mówi ze łzami w oczach pani Aneta.
Pomoc od ludzi dobrej woli
Tragedia poruszyła wiele osób. Znajomi pana Łukasza zorganizowali zbiórkę na portalu Pomagam.pl.
– Zbiórka jest dla rodziny tragicznie zmarłego kierowcy Łukasza Rogulskiego.
Zostawił żonę i dwójkę małych dzieci. Zostali bez środków do życia, z dwoma kredytami na mały domek. Każdy grosz się przyda. Nasz chłopak z Łukowa, województwo lubelskie – zawodowy kierowca ciężarówki. Pomóżmy – apeluje organizator zbiórki pan Marcin Gołębski. Z pomocą ruszyło także Koło Gospodyń Wiejskich "Dębowe Dziewczyny" z Dębowicy. 12 października panie zorganizowały kiermasz ciast, z którego cały dochód przekazano wdowie i dzieciom. - Jestem ludziom bardzo wdzięczna i codziennie modlę się za wszystkich, którzy otworzyli swoje serca na moją tragedię - mówi pani Aneta.
Trwa zbiórka
Jednak wsparcie jest wciąż potrzebne. Na zbiórce zaplanowano kwotę 100 tys. zł. To pozwoli na spłatę kredytów. Już udało się zebrać 26 tys. zł (stan na 17 października). Jeżeli się zmobilizujemy, uda się zebrać pieniądze na pomoc rodzinie pana Łukasza.
Pomóżmy, aby Zbyszek i Zosia nie stracili swojego domu, który w tych trudnych chwilach daje im choć trochę poczucia bezpieczeństwa.
Pani Aneta jest zdruzgotana śmiercią męża. Cierpi dodatkowo, widząc, jak bardzo stratę taty przeżywają ich dzieci.
- Był wspaniałym mężem, przyjacielem, zawsze dbał o mnie i o dzieci. Zawsze był przy dzieciach. Kiedy wracał z pracy, z radością z nimi spędzał czas. Wierzę, że nad nami czuwa, gdzieś z góry – mówi pani Aneta, nie kryjąc łez.
Chcesz pomóc pani Anecie i jej dzieciom?
Zbiórka jest na stronie Pomagam.pl pt. "Pomoc dla wdowy i dzieci". LINK do zbiórki TUTAJ: https://pomagam.pl/gf99f9
Każda złotówka to wsparcie dla rodziny, która dziś potrzebuje pomocy nas wszystkich.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.