Mieszkańcy powiatu w zorganizowanej grupie przestępczej

Przestępcy przemycali papierosy przez Bug, ładując je po stronie ukraińskiej. Po polskiej stronie towary były rozładowywane, a następnie odbierane przez poszczególnych członków grupy, którzy wywozili je specjalnie przystosowanymi do tego celu pojazdami terenowymi w głąb kraju. W trakcie przemytów wykorzystywano samochody terenowe z napędem na 4 koła, o dużej mocy i pojemności oraz specjalnie przystosowane, np. wyposażone w noktowizory i z podniesionym zawieszeniem. Przemytnicy wykorzystywali w swoim procederze nawet samolot AN-2. Działali na terenie powiatu chełmskiego, włodawskiego i hrubieszowskiego od 2015 do 2017 roku.

Przestępcy zostali rozbici na początku września przez funkcjonariuszy Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej oraz Biura Spraw Wewnętrznych Straży Granicznej pod nadzorem Lubelskiego Wydziału Zamiejscowego ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej.  Grupa od początku 2015 roku do 11 października 2017 roku - kiedy zatrzymano pierwsze osoby w tej sprawie - przemyciła prawie 2,4 mln paczek papierosów różnych marek, powodując uszczuplenia należności podatkowych i celnych w łącznej kwocie ponad 49,8 mln złotych. W trakcie postępowania zabezpieczono mienie w postaci pieniędzy w różnych walutach, pojazdów i nieruchomości o wartości blisko 900 000 zł.

Oprócz zwykłych przemytników, zatrzymani zostali m.in. żołnierze, a nawet skorumpowani pracownicy Straży Granicznej. Ci ostatni w zamian za łapówki od 5 do 10 tysięcy złotych przekazywali członkom grupy informacje o rozmieszczeniu patroli SG w terenie. Przemytnicy pochodzili z powiatu chełmskiego, hrubieszowskiego i łukowskiego. Materiał dowodowy wskazuje, że jedną z kierowniczych ról w rozpracowanej grupie przestępczej sprawowała osoba reprezentująca kręgi biznesowe miasta Chełma.

W sumie zatrzymanych zostało 8 osób, a w śledztwie podejrzane są kolejne 32 osoby. Jak informują celnicy, sprawa ma rozwojowy charakter.