O poczynaniach motorowerzysty, który jadąc po Gołaszynie wykręcał efektowne wężyki policjanci dowiedzieli się od świadka tej jazdy, który zadzwonił pod 112 i przytrzymał mężczyznę do przybycia policji.- Ze zgłoszenia wynikało, że mężczyzna najprawdopodobniej jest pod działaniem alkoholu - opowiada asp. sztab Marcin Józwik z policji w Łukowie. Przypuszczenia kierowcy osobówki okazały się słuszne, kierujący jednośladem miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
- 71-latek był już w przeszłości karany za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, aktualnie obowiązuje go sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, a teraz odbywa karę pozbawienia wolności w systemie dozoru elektronicznego - dodaje oficer prasowy.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości w okresie obowiązywania zakazu, grozi mu wysoka grzywna, a nawet do 5 lat pozbawienia wolności i dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.