Jak mówi Paweł Krasuski, zastępca burmistrza Łukowa, Urząd Miasta uważa sprawę za priorytetową.
GDDKiA: "nie jest możliwe"
- 11 stycznia zwróciliśmy się z prośbą do lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad o podjęcie działań w zakresie technicznym zmierzających do poprawy widoczności, oznakowania i uspokojenia ruchu w celu ograniczenia liczby wypadków - informuje.
Pierwsza obietnica w lutym
Drzewa w okolicy zostały usunięte na niedługo po korespondencji.
Także w lutym Paweł Krasuski spotkał się z zastępcą dyrektora Dyrekcji. W rozmowie z nim poruszył m.in. kwestie związane z podjęciem działań na tym przejściu dla pieszych.
- Następnie burmistrz odbył spotkanie z przedstawicielami Rejonu Lubartów, którego celem było m.in. określenie doraźnego sposobu poprawy bezpieczeństwa na rzeczonych przejściach - mówi zastępca Piotra Płudowskiego.
Co ważne, podsumowaniem tego spotkania było pismo Urzędu Miasta do Rejonu GDDKiA.
- W odpowiedzi dostaliśmy zapewnienie, że na bieżący rok planowane jest postawienie znaku aktywnego D-6 i ustawienie sygnalizacji świetlnej - informuje Paweł Krasuski.
Po prośbie do posłów
Mijały jednak miesiące, a postępu w sprawie nie było. Tymczasem 25 czerwca na przejściu dla pieszych doszło do kolejnego potrącenia. Jak mówi zastępca burmistrza, już tego samego dnia w Urzędzie Miasta przygotowano pismo do lubelskiego oddziału GDDKiA o wdrożenie działań, które zostały zaplanowane.
Odpowiedź nadeszła 1 lipca. Napisano w niej, że działania zostały zaplanowane, ale jeszcze nie uzyskały potwierdzenia finansowania i przydzielenia środków. W związku z tym władze Łukowa zwróciły się z prośbą o wsparcie sprawy do posłów Krzysztofa Głuchowskiego i Sławomir Skwarka oraz senatora Stanisława Gogacza. 18 lipca Urząd Miasta otrzymał do wiadomości pismo senatora, w którym zwraca się on do ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka z prośbą o pomoc resortu w realizacji tych działań.
- Można powiedzieć, że poruszyliśmy Niebo i Ziemię, żeby pomógł nam każdy, kto jest w stanie zająć się tą sprawą. Mamy nadzieję, że również posłowie działają na rzecz postawienia tu sygnalizacji świetlnej i nie zostawią mieszkańców miasta samym sobie. Na pytanie "Czy Urząd Miasta wierzy, że stanie tu ona przed końcem roku?" odpowiada: Ufam w mądrość władzy centralnej - kończy Krasuski.