Wiosna w końcu grzeje nas swoim ciepłem. Dzieci chętniej korzystają z uroków spędzania czasu na świeżym powietrzu. Niestety, na placu zabaw przy łukowskiej Szkole Podstawowej nr 5, za sprawą wandali, zabawa nie należy do bezpiecznych. Pomiędzy zabawkami leżą puste butelki po napojach alkoholowych, opakowania po papierosach i co najgorsze – kawałki szkła.
Każdego dnia rano nasz konserwator chodzi wokół szkoły i sprząta to, co pozostawili po sobie inni poprzedniego wieczoru. Po weekendzie bywa, że uzbierają się nawet 2-3 worki śmieci. To nie tylko butelki, puszki, ale także opakowania po pizzy. Kilkukrotnie zgłaszaliśmy sprawę na policję, bo problem jest – powiedział zastępca dyrektora SP 5 w Łukowie Marek Żurawski.
Czy przez wybryki osób, które posprzątać po sobie nie potrafią ktoś ucierpiał? Nie wiemy. Bulwersujący jest natomiast fakt, że tuż obok porozbijanych na drobne kawałki butelek znajdują się śmietniczki. Szkolny konserwator uprząta otoczenie szkoły, by było bezpieczne dla dzieci. Nam pozostaje apelować do tych, którzy niewłaściwie korzystają z placu zabaw o to, by podjęli ten wysiłek i wyrzucili swoje śmieci do kosza.
Gdy śmietniczki stoją tuż obok
Opublikowano:
Autor: Łuków24 | Zdjęcie: Wioletta Ekielska
Przeczytaj również:
WiadomościJedni przychodzą na plac zabaw, by dzieci mogły się na nim pobawić, inni w miejscu przeznaczonym dla najmłodszych pozostawiają niemiły ślad po sobie. Jedyne, co pozostaje powiedzieć \'więcej kultury, proszę\'.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE