Co dalej z III etapem „małej obwodnicy”?

Pod koniec września 2015 roku pisaliśmy o obawach, że Unia Europejska może nie dofinansowywać dróg lokalnych a jedynie te, które łączą województwa. Takie informacje podawał wówczas zastępca burmistrza Marcin Mateńko. Dziś okazuje się, że obawy były słuszne.  

By pozyskać dofinansowanie na budowę 1 800 m III etapu obwodnicy z udziałem środków unijnych potrzeba kilku zmian formalnych. W nowej perspektywie unijnej na dofinansowanie mogą liczyć te powiaty, których ciąg drogowy kończy się np. ważnym węzłem kolejowym.  

Władze powiatu stworzyły koncepcję, która ma pozwolić ten cel osiągnąć. Jak powiedział podczas ostatniej sesji Rady Powiatu starosta łukowski Janusz Kozioł:  

Ulicom Popiełuszki i Przemysłowej nadamy numerację taką jaką ma obwodnica. W ten sposób uzyskamy połączenie z terenem przemysłowym. Żeby stworzyć połączenie z węzłem komunikacyjnym kolejowym, przejmiemy od miasta część alej Kościuszki od ronda do dworca PKP.  

Te formalności należy wykonać w tym roku. Cały ciąg drogowy musi być drogą powiatową, gdy ruszy megaprojekt.  

Dla naszego powiatu wstępnie przewidziana jest kwota 6 mln zł. Brakującą kwotę na III etap obwodnicy uzyskamy dzięki współpracy z miastem i dzięki środkom własnym. Jest szansa, by w przeciągu 3 lat ulica została sfinalizowana – dodał starosta.  

Jeszcze w tamtym roku władze miasta deklarowały, że w budżecie na ten cel zostanie przeznaczonych 5 mln zł, ale z zaznaczeniem, że część z tych środków wróci do miasta jako spłata długu powiatu jaki powstał po wykonaniu II etapu obwodnicy. Przewidywany koszt ostatniego etapu tzw. „małej obwodnicy” to 18 mln zł.