101-latek z Łukowa spowodował kolizję w Warszawie

Do zdarzenia doszło w piątek 19 października około godziny 19. Jadący oplem Trasą Siekierkowską 101-latek z Łukowa zjeżdżał w kierunku Wału Miedzeszyńskiego i w pewnym momencie uderzył w bariery energochłonne. Mężczyźnie nic poważnego się nie stało, jednak ze względu na jego wiek zdecydowano się go zabrać do szpitala na rutynowe badania. 101-latek opuścił już placówkę.

Wcześniej jednak mężczyzna zaskoczył ratowników medycznych i policjantów, którzy pojawili się na miejscu kolizji. Mundurowi zaskoczeni wiekiem kierowcy dowiedzieli się między innymi, że 101-latek urodził się na rok przed odzyskaniem przez Polskę niepodległości, a feralnego wieczoru zdążył przejechać już ponad 100 kilometrów z Łukowa do Warszawy. 101-latek przy sobie dowód osobisty jednak zapomniał prawa jazdy. Nie pamiętał dlaczego uderzył autem w barierę. Był trzeźwy. Pojazd którym kierował, został natomiast lekko uszkodzony. Opel ma urwane lusterko i jest porysowany.

O sprawie poinformowały największe serwisy informacyjne w kraju. Policja natomiast wyjaśnia, czy do kolizji nie doprowadziły ewentualnie inne pojazdy.