Zawody zainaugurowały piątkowe kwalifikacje do turnieju głównego, do których przystąpiła Basia. W pierwszym pojedynku przyszło jej się zmierzyć z rozstawioną z nr 4 reprezentantką gospodarzy. Po zaciętym pojedynku zakończonym wynikiem 1:3 zawodniczka z Huty Dąbrowy musiała uznać wyższość swojej przeciwniczki. Kolejny pojedynek to już popis naszej mistrzyni. 11:4 w pierwszym secie, 11:1 w drugim, później chwila rozluźnienia i nieznaczna porażka 9:11 w trzecim secie. Ostatecznie jednak szczęśliwy finał i zwycięstwo 3:1 w całym meczu. Do wyjścia z grupy i szansy na rozegranie meczu dającego awans do turnieju głównego brakowało tylko jednego zwycięstwa.
Zadanie było niełatwe bo po przeciwnej stronie stołu stanęła zawodniczka Dekorglassu Działdowo trenowana przez Xu Wenlianga, Chińczyka z polskim paszportem, wielokrotnego klubowego mistrza Polski. Początek bardzo dobry i prowadzenie 2:1 w setach, jednak końcówka dla bardziej doświadczonej zawodniczki z województwa warmińsko - mazurskiego zakończona nieznaczną porażką 2:3. - To był udany debiut Basi. Ofensywne zagrania, efektowne wymiany, bardzo dobry odbiór serwisu. Do pełni szczęścia zabrakło jedynie skutecznej zagrywki i trochę cierpliwości w decydujących fazach meczu - mówi Grzegorz Czerniec, szkoleniowiec Basi.
Kolejny dzień to następne emocje przy pingpongowym stole. W stawce 48 zawodników znalazł się Piotr Białach - najlepszy zawodnik kwalifikacji na Lubelszczyźnie. Pierwszy mecz ze zwycięzcą eliminacji w województwie mazowieckim i niestety porażka, ale po bardzo dobrej i wyrównanej grze w każdym secie. Kolejny pojedynek z faworytem grupy z województwa wielkopolskiego i podobnie jak poprzednio nasz mistrz musiał uznać wyższość przeciwnika. Trzecie starcie to pierwsze z cyklu "być albo nie być" w turnieju. - Ogromna mobilizacja, wola walki, znakomite zagrania w obronie i w ataku i pierwsze zwycięstwo na arenie ogólnopolskiej stało się faktem. Pokonanym był najlepszy zawodnik województwa śląskiego. Mój zawodnik wygrał 3:1 - dodaje.
Na koniec zmagań dwa pojedynki, które należało wygrać, by myśleć o awansie do dalszego etapu rozgrywek. Obydwa stojące na bardzo wysokim poziomie i wyrównane. W każdym z nich o ostatecznym wyniku decydowały pojedyncze piłki w końcowych fazach meczu. Tym razem szczęście było po stronie przeciwników. Wyniki 1:3 w setach z zawodnikami z Orzesza i Białegostoku nie oddają tego jak niewiele zabrakło do końcowego sukcesu. - Ostatecznie Piotrek kończy udział w imprezie z jednym zwycięstwem, które jednak ma swoją wartość, bo daje kolejne punkty do rankingu ogólnopolskiego. Będą one miały wpływ na wysoką pozycję i rozstawienie podczas eliminacji wojewódzkich do mistrzostw Polski, które odbędą się 15 kwietnia - mówi Czerniec.
Reprezentanci Szkoły Podstawowej w Hucie Dąbrowie oprócz atrakcji sportowych związanych z wyjazdem na Grand Prix Polski mieli także możliwość zgłębiania wiedzy z zakresu historii Polski. Podczas wyprawy do Ostródy odwiedzili słynne Pola Bitwy pod Grunwaldem.
- Wyjazd był zatem bardzo udany, a przysłużyli się do tego rodzice naszych młodych tenisistów oraz dyrektor Zespołu Szkół w Hucie Dąbrowie Ryszard Żurek, którzy mieli znaczący wkład w jego organizację. Szczególne podziękowania kieruję do wójta gminy Krzywda Krzysztofa Wardy za finansowe wsparcie wyjazdu - kończy Grzegorz Czerniec.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.