Huragan rozpoczął sezon pod wodzą Przemysława Sałańskiego. Po siedmiu porażkach z rzędu zespół przejął Maciej Syga, który wcześniej pracował w Orlętach Łuków. W pięciu spotkaniach jego podopieczni wywalczyli cztery punkty.
- Dotychczasowy szkoleniowiec zrezygnował z pracy z drużyną ze względów osobistych. Postanowił pójść inną drogą. Chce skupić się na pracy o innym charakterze - mówi Jerzy Kwaśniewski, prezes Huraganu.
Kto zostanie jego następcą? - To okaże się w najbliższej przyszłości. Czekają nas rozmowy z trenerami. Wkrótce podejmiemy decyzję - dodaje.
ROZMOWA Z Maciejem Sygą, byłym trenerem Huraganu Międzyrzec Podlaski
Czas na wojsko. Jeszcze wrócę
To prawda? Idziesz w "kamasze"?
- Jestem dosyć młodym człowiekiem, a już posiadam wysokie uprawnienia trenerskie - także w zakresie mentalu czy motoryki, przyjdzie czas, by z nich skorzystać. Taki mam plan. Teraz doszedłem do wniosku, że muszę odpocząć od piłki. W ostatnim czasie było dużo zawirowań w klubach, gdzie pracowałem. Byłem tym zmęczony. Pewne rzeczy trzeba zawodowo uporządkować, żeby zrobić kolejny krok do przodu na stabilnym gruncie. Pracy w futbolu mówię: "do zobaczenia", ale cały czas, jak zawsze, będę się szkolił.
Jakie masz plany?
- Chcę skupić się na pracy w wojsku, zrewidować spojrzenie na piłkę. W każdym klubie, w którym pracowałem, pozostawiłem zawodników, których rozwinąłem i z tego mam satysfakcję. W przyszłości nie wykluczam powrotu na ławkę trenerską. A wręcz jestem o tym przekonany.
Kiedy?
Cały wywiad we Wspólnocie. Zapraszamy do lektury.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.