W finale Kisiel zmierzył się z mocno rozstawionym Rosjaninem. Po kilku godzinach zaciętej rywalizacji zremisował, co mimo braku zwycięstwa zapewniło mu kwalifikację na Puchar Świata w Chinach. Azjatycka federacja zaprosiła go także do Kirgistanu, gdzie odbywają się międzynarodowe zawody w warcabach zarówno 64-, jak i 100-polowych.
- Jestem mega szczęśliwy, że po raz kolejny zdobyłem zaszczytny tytuł. Zdobyłem tutaj wiele doświadczenia i pokory. To wyjątkowy moment, który jest efektem lat pracy, niezliczonych treningów, analiz oraz rywalizacji z najlepszymi zawodnikami świata. Każda partia była prawdziwym wyzwaniem intelektualnym - mówi Kisiel.
Zawodnik dedykuje medal swojej mamie i dziękuje wszystkim, którzy wspierali go w drodze na podium: rodzinie, dziewczynie, trenerom oraz drużynie. Szczególne podziękowania skierował do powiatu łukowskiego i Starosty Dariusza Szustka:
- Dziękuję całemu powiatowi łukowskiemu, na czele z panem starostą Dariuszem Szustkiem, który obdarzył mnie zaufaniem. Dziękuję również drużynie, z którą przed zawodami dzielnie trenowałem. Wasza wiara była moją siłą - podkreśla Kisiel.
Choć obecnie stoi na drugim stopniu podium, Piotr Kisiel traktuje to jako dopiero początek swojej drogi. - Z jeszcze większą pasją i determinacją będę dążyć do miejsca pierwszego. Wracam głodny kolejnych sukcesów i gotowy do jeszcze cięższej pracy - dodaje.
Po powrocie do kraju czeka go intensywny okres przygotowań do Pucharu Świata w Chinach, który będzie kolejnym etapem jego imponującej kariery w warcabach. Federacja z Azji zapraszała go również do Kirgistanu, gdzie odbywają się również międzynarodowe zawody w warcaby 64-polowe jak i 100-polowe.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.