Podopieczni Adriana Świderskiego triumfowali na boisku Orła Czemierniki. Prowadzenie dał Gabriel Jakimiński, który trafił z 18 metrów po krótkim grogu. Gospodarze wyrównali za sprawą Macieja Orzechowskiego, ale w 67 minucie sędzia wskazał na "wapno" po zagraniu ręką. Pewnym egzekutorem okazał się Piotr Dajos. Kropkę nad "i" postawił Rafał Jaworski, który dopełnił formalności po zagraniu na siódmy metr od Bartosza Kłody.
- Dla nas to pierwszy z trudniejszych meczów w części głównej rundy. Pierwsza połowa toczyła się pod nasze dyktando. Przeciwnik zaatakował po przerwie. Mieli poprzeczkę, strzelili gola. Po naszej stronie fajnie zaprezentował się młodziutki Robert Warowny. Dobrze, że ostatnie minuty uspokoił "Jawor". Mamy kolejne zwycięstwo, ale już skupiamy się na Lutni Piszczac - mówi opiekun łukowian.
Orzeł Czemierniki - Orlęta Łuków 1:3 (0:1)
Bramki: Orzechowski 57` - Jakimiński 35`, Dajos 67` (k), Jaworski 82`.
Orzeł: Węgrzyn - Sosnowski (80` Ładny), Baryła, Sekuła, Łoziński (60` Powałka), Wójcik, Orzechowski, Kuźma, Bożym, Żuk (56` Kula), Kaliński (73` Mańko).
Orlęta: Żmuda - Tomasiak, Sierociuk, Szymecki, Dajos, Warowny (78` Kwiatkowski), Chojniak, Siwiec, Jakimiński (90` Grzelak), Jaworski (88` Trzaskowski), Kłoda.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.