Ostatnio nasi przegrali 3:5 z Opolaninem Opole Lubelskie. - Na pewno strasznie szkoda tej porażki, głównie dlatego, że uważam, że ponieśliśmy ją na własne życzenie, zdecydowanie zbyt łatwo tracąc gole w dodatku nie po wybitnych akcjach przeciwników lecz po własnych błędach - mówi szkoleniowiec.
Dzisiejszym rywalem będzie Bug Hanna. Beniaminek zaczął sezon od porażek: 0:5 z Powiślakiem Końskowola oraz 0:3 ze Stalą Poniatowa. - Wszyscy w drużynie nie wyobrażamy sobie innego scenariusza niż nasze zwycięstwo. Możemy zdobywać punkty tylko gdy wszyscy są maksymalnie skoncentrowani i nastawieni na ciężką pracą. Gdy ktoś odpuści o jeden procent to robią się problemy - dodaje.
Szkoleniowiec ma sporo informacji o przeciwniku. - Mam taką zasadę, że skupiam się na mojej drużynie i jej zadaniach na kolejny mecz. Moje informacje na temat przeciwnika zostawiam w 90 procentach dla siebie i tylko jeśli uważam, że jest taka ewidentna potrzeba to mówię o tym zawodnikom. Chcę żeby moja drużyna w każdym meczu miała swoją tożsamość - mówi.
- Warto wybierać się na każde spotkanie mojego zespołu, bo chcemy grać kreatywnie, chcemy dawać na boisku jakość. Nie jesteśmy Barceloną, aby wygrywać każdy mecz, ale jestem przekonany, że mieszanka jakości, kreatywności i zaangażowania daje gwarancję dobrego spektaklu. Wygramy. Musimy - kończy Syga.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.