ROZMOWA Z Maciejem Janaszkiem, zawodnikiem ŁKS-u Łazy
Chcemy podium, chociaż powalczymy o mistrza
O co gracie w tym sezonie?
- Myślę, że jeśli powiem, że gramy o podium to nikt w klubie się nie obrazi.
Ktoś mówił, że walczycie o mistrza...
- Wiadomo, że fajnie byłoby wygrać ligę, ale realnie patrząc, celujemy w podium. Zobaczymy, jak to wszystko się ułoży. Bardzo liczę, że w nową rundę wejdziemy pewnie i mocno.
Wieloletni prezes Jan Baniak zarzekał się, że ŁKS to może i wygra kiedyś ligę, ale na czwartą ligę nie ma pieniędzy. To prawda?
- Dokładnie tak. Zgadzam się z panem Jankiem, naszą żywą legendą. Sportowo stać nas na wygranie rozgrywek, lecz prawa jest taka, że większość kadry jest w rozjazdach. Nie możemy normalnie trenować. No i finansowo również nie jesteśmy w stanie temu podołać.
Jest tak kiepsko?
- Myślę, że jeśli chodzi o finanse, to jesteśmy na samym dole, jeśli chodzi o Klasę Okręgową, więc co tu mówić o grze w wyższej klasie rozgrywkowej. Ambicje, ambicjami, ale jak to mawiał mój były trener, Stanisław Chudzik, "rzeczywistość wszystko weryfikuje".
A gdyby udało się wygrać ligę. Powiecie "pass"?
- Myślę, że udzieliłem wystarczającej wypowiedzi na ten temat. A może o czymś nie wiem i działacze zaskoczą pojawieniem się sponsora? Na ten moment to wróżenie z fusów. Na ten moment nie ma tematu ŁKS-u Łazy w czwartej lidze.
Trzeba przede wszystkim wygrać ligę, byśmy mogli "gdybać"...
- Dokładnie.
Macie pięć punktów straty do Gromu Kąkolewnica...
- To nie jest duża strata, zważywszy na to, iż rok temu dystans był dużo większy, a jak liczyliśmy to w tamtym sezonie przy dobrych wiatrach i paru innych czynnikach, moglibyśmy się do nich zbliżyć. W tej lidze, gdzie praktycznie każdy z każdym może wygrać, pięć "oczek" to żadna strata.
Bez ŁKS-u. Kto wygra Klasę Okręgową?
- Myślę, że nie będę oryginalny, jak powiem, iż Grom i Lutnia Piszczac są najmocniejszymi drużynami, poza nami oczywiście. Jest jeszcze Victoria Parczew, która ma super trenera Roberta Różańskiego, więc między tymi drużynami rozegra się batalia o wygranie ligi.
Wróćmy do pana Janka. Wielokrotnie mówił, że nikt nie pobiera pieniędzy z klubowej kasy za grę w piłkę. To też prawda?
- Zgadza się. Nikt nie pobiera wynagrodzenia za grę. Zwrot jest za paliwo, jeśli ktoś dojeżdża z daleka. Ja grając na tym poziomie nie wyobrażam sobie otrzymywać jakąkolwiek złotówkę za grę. Znam i widziałem wielu zawodników grających w Klasie Okręgowej, którzy powinni dopłacać za to, że mogą występować na tym poziomie rozgrywkowym (śmiech - przyp. red.).
Kadra zespołu. Zawsze interesuje mnie, kto gdzie pracuje?
- Mateusz Wysokiński jest zawodowym kierowcą, Łukasz Ebert i Mateusz Olszewski są maszynistami. Radosław Szustek pracuje jako kelner w znakomitej restauracji w Warszawie. Byłem i bardzo serdecznie polecam. Konrad Zdanikowski pracuje w departamencie sprzedaży PolsatBOX.
Dawaj dalej...
- Mateusz Ebert jest strażakiem, Adrian Gałach i Daniel Goławski, Michał Wereszczyński pracują w biurach. Nasza młodzież: Kacper Ostojski, Albert Krukow, Piotr Zarzycki, Bartek Grzywacz, Kuba Chromiński uczy się. Dominik Dąbrowski jest kasjerem, Piotr Fortuna magazynierem, a ja spedytorem. Marcin Pasztaleniec jest przedsiębiorcą.
Słyszałem, że jesteście ekipą typowo startową, czyli spotykacie się od niedzieli do niedzieli. Trenujecie w tygodniu?
- No nie będę ukrywał, że raczej każdy rusza się indywidualnie, ewentualnie w małych grupkach. Codzienne obowiązki nie pozwalają na regularne zajęcia. Zdarzają się sytuacje, gdzie uda się nam zebrać i wspólnie potrenować, ale to tak od wielkiego "dzwona" (śmiech - przyp.red.).
Zapewne większość przebywa w "Wawce"?
- Dokładnie. Michał Wereszczyński, Adrian Gałach, Włodek Lisiewicz, Łukasz Ebert, Piotr Zarzycki, Marcin Pasztaleniec i Konrad Zdanikowski mieszkają w wieżowcach. Nawet nie pytałem na których piętrach, bo na samą myśl robi się niedobrze (śmiech - przyp. red.). Z kolei Albert Krukow dojeżdża z Białej Podlaskiej.
Więc gdzie tkwi sukces ŁKS-u?
- W rodzinnej atmosferze, jedności w szatni oraz fakcie, że wszyscy jesteśmy mega dobrymi kumplami. Do tego mamy wspaniały zarząd.
Dawaj...
- Henio Sójka to człowiek-orkiestra. Kierownik drużyny - Marcin Chwedoruk to gość, który rozwija nasz klub. Bez niego nie byłoby tak ciekawie. Prezes Rafał Sujka i jego prawa ręka Zbyszek Warpas robią wielką robotę. Zbigniew jest kandydatem na sołtysa wsi Łazy i jako cała społeczność popieramy jego kandydaturę. Jest zastępca kierownika Konrad Zdanikowski oraz specjalista do spraw social mediów - Filip Ścioch, który poza tym, że dobrze gra w piłkę, to jeszcze świetnie radzi sobie jako arbiter. Nad wszystkim czuwa prezes prezesów - Jan Baniak.
Kiedy po raz ostatni mieliście taki normalny trening?
- To było jeszcze za czasów, gdy za wyniki odpowiadał Piotr Wałachowski. Przy okazji chciałbym pozdrowić moją wspaniałą dziewczynę Dominikę, jak również społeczność ŁKS-u Łazy.
BILANS OGÓLNY
Miejsce: 3/16
Mecze: 15
Punktyu: 31
Zwycięstwa: 10
Remisy: 1
Porażki: 4
Bilans bramkowy: 48:20 (+28)
BILANS U SIEBIE
Mecze: 7
Punkty: 18
Zwycięstwa: 6
Remisy: 0
Porażki: 1
Bilans bramkowy: 26:4 (+22)
NA WYJEŹDZIE
Mecze: 8
Punkty: 13
Zwycięstwa: 4
Remisy: 1
Porażki: 3
Bilans bramkowy: 22:16 (+6)
STRZELY GOLI
14 - Mateusz Wysokiński (5)
7 - Mateusz Olszewski
7 - Radosław Szustek
3 - Łukasz Ebert
3 - Adrian Gałach
3 - Maciej Janaszek
3 - Albert Krukow
2 - Marcin Pasztaleniec
2 - Michał Purzycki
2 - Michał Wereszczyński
1 - Piotr Fortuna
1 - Daniel Goławski
(* w nawiasie ilość goli z rzutów karnych)
ASYSTENCI
15 - Mateusz Wysokiński
6 - Mateusz Olszewski
5 - Radosław Szuystek
4 - Adrian Gałach
4 - Michał Purzycki
3 - Daniel Goławski
2 - Michał Wereszczyński
1 - Łukasz Ebert
1 - Mateusz Ebert
1 - Maciej Janaszek
1 - Krzysztof Kierych
1 - Marcin Pasztaleniec
4 - gole bez asysty
CZYM TRAFIALI
Lewa noga: 10 (20.9%)
Głowa: 2 (4.1%)
Prawa noga: 36 (75%)
BRAMKI ZDOBYTE PO SFG: 11 (22.9%)
Rzut karny: 5 (10.4%)
Rzut rożny: 2 (4.1%)
Rzut wolny: 4 (8.3%)
PRZEDZIAŁ CZASOWY ZDOBYTYCH BRAMEK:
I połowa: 22 (45.8%)
1-15`: 4 (8.3%)
16-30`: 10 (20.9%)
31-45`: 8 (16.6%)
45+`: 0 (0%)
II połowa: 26 (54.2%)
46-60`: 11 (22.9%)
61-75`: 8 (16.6%)
76-90`: 6 (12.5%)
90+: 1` (2.1%)
BRAMKI STRACONE
CZYM TRACILI
Lewa noga: 4 (20%)
Głowa: 2 (10%)
Prawa noga: 14 (70%)
BRAMKI STRACONE PO SFG: 5 (25%)
Rzut karny: 1 (5%)
Rzut rożny: 3 (15%)
Rzut wolny: 1 (5%)
PRZEDZIAŁ CZASOWY TRACONYCH BRAMEK
I połowa: 9 (45%)
1-15`: 5 (25%)
16-30`: 2 (10%)
31-45`: 2 (10%)
45+`: 0 (0%)
II połowa: 11 (55%)
46-60`: 3 (15%)
61-75`: 3 (15%)
76-90`: 3 (15%)
90+`: 2 (10%)
CZYSTE KONTA
4x Dominik Dąbrowski
2x Włodzimierz Lisiewicz
WPUSZCZONE BRAMKI
16 - Dominik Dąbrowski (80%)
4 - Włodzimierz Lisiewicz (20%)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.