- Nie możemy mieć pretensji do zawodników. Starali się, ale rzeczywistość okazała się bezlitosna. Obie drużyny popełniały błędy, ale my traciliśmy bramki. Za pierwszym razem gracz gospodarzy dobił strzał wybroniony przez Dawida Kuźmę. Sparta ustaliła wynik po długiej piłce od bramkarza i uderzeniu napastnika z pierwszej piłki. Za każdym razem karał nas Andrzej Głowacki - mówi Maciej Syga, opiekun Orląt.
Sparta Rejowiec - Orlęta Łuków 2:0 (1:0)
Bramki: Głowacki 35`, 70`.
Orlęta: Kuźma - Mielnik (70` Grochowski), Goławski, Rybka, Jaworski, Szustek, Sowisz (90` Bas), Ebert, Siemieniuk (60` Kaliński), Kłoda (60` Chojniak), Łukasiewicz.
Cały artykuł można znaleźć we Wspólnocie. Zapraszamy do lektury.