19 czerwca w Łukowskim Ośrodku Kultury odbył się wernisaż, podczas którego każdy mógł się przekonać, że chcieć i mieć pomysł – to móc. Słuchaczki Łukowskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku pokazały, że z filcu, koralików, starego suwaka, sznurków pasmanteryjnych, klamerek od pasków, guzików a nawet łyżeczki do herbaty można zrobić piękne naszyjniki, kolczyki czy bransoletki.
W Galerii Prowizorium swoje prace zaprezentowały: Elżbieta Janiszek, Maria Makowska, Teresa Filipek, Alicja Nurzyńska, Hanna Wasak, Bożenna Milcarz, Mirosława Żurawska, Helena Łączek, Jolanta Gnas Zienkiewicz i Zofia Grom.
Zaczęło się od naszyjnika zrobionego z klamry od paska. Kiedy Panie zobaczyły, że z niczego można zrobić coś fajnego, zaczęłyśmy się tym bawić – tak o początkach przygody z biżuterią artystyczną opowiedziała Zofia Grom prowadząca zajęcia dla słuchaczek ŁUTW.
Tuż po wernisażu słuchacze łukowskiego uniwersytetu odebrali świadectwa ukończenia roku akademickiego.
Coś z niczego, czyli biżuteria artystyczna
Opublikowano:
Autor: Łuków24 | Zdjęcie: Wioletta Ekielska
Przeczytaj również:
KulturaNaszyjniki ze starych suwaków, ozdobna przywieszka z łyżeczki do herbaty i wiele więcej można było zobaczyć podczas wczorajszego wernisażu \"Ręki dzieła\".
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE