Trwa sesja rady powiatu. Radni wysłuchują wystąpienia dyrektora łukowskiego szpitala.
Mariusz Furlepa informuje, że obecnie w św. Tadeuszu (18 listopada) przebywa 61 pacjentów zakażonych koronawirusem.
Wymagają oni opieki lekarskiej. 7 osób jest pod respiratorami.
Jak mówi Furlepa od kilku dni obserwuje mniejszą liczbę pacjentów zakażonych zgłaszających się na Szpitalny Oddział Ratunkowy.
Na oddziale wewnętrznym jest część covidowa. Jest tam 16 łóżek. Wszystkie są z dostępem do tlenu i są zajęte.
Kolejny oddział, który stał się oddziałem covidowym jest reumatologia. Trzeba go było wyposażyć w koncentratory tlenu i fumigatory.
Pandemia nie zahamowała remontów w łukowskiej lecznicy. Nie mogła zahamować, bo jak mówi dyrektor Furlepa szpital musi się wyrabiać w terminach.
Aktualnie trwa modernizacja oświetlenia, na którą szpital ma pieniądze z Banku Ochrony Środowiska.
Ruszyła też budowa nowego Oddziału Intensywnej Opieki Medycznej.
Finanse szpitala stabilne
Mariusz Furlepa poinformował radnych, że sytuacja finansowa szpitala jest stabilna. Jego niedawny apel o pomoc dotyczył sytuacji, w której szpital na bieżącą walkę z koronawirusem wydał pieniądze przeznaczone na inne cele. W sumie to ok. 700 tys. zł. Z tego względu każda złotówka się liczy.
Nie są jednak zagrożone wypłaty pracowników.
W piątek burmistrz Piotr Płudowski podjął decyzję o przekazaniu łukowskiemu szpitalowi 90 tys. zł. Pieniądze te pochodzą z rezerwy kryzysowej budżetu miasta.
Środki obiecał również przekazać wójt gminy Łuków Mariusz Osiak.
Furlrepa poinformował, że aktualnie szpital wykonuje 70% kontraktu z NFZ.
Ograniczona działalność oddziałów
W ograniczonym zakresie działa kilka oddziałów. To neurologia, która ma wznowić działalność od poniedziałku i być również - w razie potrzeby - przystosowana do przyjmowania pacjentów chorych na COVID 19.
Furlepa poinformował, że w ograniczonym zakresie działają oddziały: rehabilitacja, chirurgia i położnictwo.