Dramat rozegrał się w drugiej połowie listopada ubiegłego roku w budynku przy ul. Koziej w Łukowie. – W starej kamienicy mieści się kancelaria komornika przy Sądzie Rejonowym w Łukowie. Feralnego dnia komornik Ewa Kochańska była w kancelarii razem ze swoimi współpracownikami. Kochańska pochodziła z Łukowa, a mieszkała w Radzyniu Podlaskim – relacjonowaliśmy pół roku temu.
Przed godziną trzynastą 43-letni obecnie Karol M., mieszkaniec gm. Wola Mysłowska, miał wejść do kancelarii i zaatakować nożem panią komornik i jej 33-letniego pracownika. Oboje zostali ranni. Atak furiata skupił się na 44-letniej komornik. Inna pracownica kancelarii wybiegła na zewnątrz, biegła po ulicy i wzywała pomocy. Na pomoc pospieszyły postronne osoby, które próbowały powstrzymać nożownika. Po chwili przyjechali policjanci i postrzelili napastnika w brzuch. Na miejsce przybyło kilka radiowozów i dwie karetki.
Poszkodowana komornik i jej pracownik zostali przetransportowani do szpitala. Przedtem na miejscu zespół ratownictwa medycznego długo reanimował panią komornik - w kancelarii i w karetce. W szpitalu kobieta przeszła operację, jednak jej życia nie udało się uratować. Zraniony i obezwładniony 43-latek został przetransportowany do tego samego szpitala, co jego ofiara. Został tymczasowo aresztowany.
Karol M. został poddany obserwacji przez biegłych psychiatrów, znamy już treść opinii. – Biegli stwierdzili, że mężczyzna miał znacznie ograniczoną poczytalność, natomiast nie obliguje nas to do złożenia wniosku o umorzenie postępowania i zastosowanie środka zabezpieczającego. Możemy skierować do sądu akt oskarżenia, lecz musimy zaznaczyć, że biegli wydali taką opinię – tłumaczy Agnieszka Kępka, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Mówiąc prościej – Karol M. będzie mógł odpowiadać przed sądem, lecz sąd może zastosować wobec niego tzw. nadzwyczajne złagodzenie kary, czyli w razie uznania winy skazać mężczyznę na mniej niż 8 lat więzienia (to dolny próg w sprawach o zabójstwa).
Kępka zaznacza, że teoretycznie prokurator prowadzący postępowanie może wywołać kolejną opinię biegłych z zakresu psychiatrii, ale takie rozwiązanie jest mało prawdopodobne.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.