Do zdarzenia doszło w środę około godz. 15 na ul. Warszawskiej w Łukowie. Jak przekazał nam dyżurny straży pożarnej kobieta, jadąc Volkswagenem Tiguan zauważyła dym wydobywający się spod maski pojazd. Myślała, że jej samochód się pali. Natychmiast zaalarmowała odpowiednie służby.
Na miejscu pojawiły się dwie jednostki z JRG Łuków. Działania strażaków polegały na odłączeniu akumulatora oraz zabezpieczeniu miejsca zdarzenia. Na szczęście nie doszło do pożaru. Kobiecie również nic się nie stało.
Jak przekazał nam dyżurny łukowskiej straży pożarnej, przyczyną wydobywania się dymu spod maski samochodu była awaria układu smarowania po zatarciu silnika.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.