Około 40 osób, rodziców i mieszkańców Siedlisk oraz Hermanowa protestowało 17 lutego przed Urzędem Gminny w Wojcieszkowie. Ludzie nie zgadzali się z planami wójt Agnieszki Cieślak odnośnie planów reorganizacji małych wiejskich szkół. Na transparentach widniały różne hasła: "Kłamstwa, szantaż, krzyki - wójtowej nawyki", ""Nic o nas bez nas".
Mieszkańcy, z którymi rozmawialiśmy podkreślali, jak ważne są dla nich małe szkoły. Podnosili, że panuje w nich dobra atmosfera i, że są one centrum życia małych ojczyzn. Rodzice nie zgadzali się z argumentem urzędu gminy, że utrzymanie szkół jest zbyt drogie. Ich zdaniem do "każdej szkoły się dopłaca". Podczas pikiety odśpiewana została "Rota".
Z racji pandemii rodzice nie mogli wejść do budynku Urzędu i z bliska przyglądać się obradom sesji rady gminy. Stanęli więc z transparentami przy oknie. Protest trwał ok 2 godzin i przebiegał pokojowo. Rodzice starali się utrzymać dystans społeczny. Mieli też zakryte usta i nos.
Radni gminy Wojcieszków nie zgodzili sie na reorganizację szkół w formie zaproponowanej przez wójt Agnieszkę Cieślak (utrzymanie klas I-III i grup przedszkolnych). Głosowanie: 5 radnych za reorganizacją, 7 przeciw, 1 wstrzymujący, 2 nieobecnych.
O samej dyskusji ws. reorganizacji szkół przeczytacie państwo jeszcze dziś w oddzielnym materiale.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.