Dlaczego wiceburmistrz zdecydował się tak spędzić weekend? Otóż podczas ostatniego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Mateusz Popławski postanowił wystawić na licytację dzień pracy w dowolnej firmie bądź jednostce. Nie spodziewał się jednak, że na aukcję zrzucą się... pracownicy miejskiej jednostki.
W sobotę 12 sierpnia sfinalizowano licytację. Następnie Popławski gościł na terenie kompleksu rekreacyjnego „Zimna Woda”.
- Po podpisaniu listy obecności, zajął się opróżnianiem zawartości śmietniczek rozlokowanych wokół zbiornika, kosił trawę i pracował w wypożyczalni sprzętu do wyciągu do nart wodnych oraz wakeboardu. W ten sposób zapoznał się ze specyfiką pracy osób zatrudnionych w Ośrodku Sportu i Rekreacji, zbierał też opinie o obiekcie od wypoczywających tam osób - relacjonuje Urząd Miasta.
W niedzielny poranek wiceburmistrz Łukowa spędził na terenie letniej pływalni "Delfin" przy ul. Browarnej. Podczas prac Mateusz Popławski zadbał o porządek na obiekcie i zobaczył jak, funkcjonuje stacja uzdatniania wody.
- Zastępca burmistrza pełnił też funkcję pomocnika ratownika wodnego i sprzedawał bilety osobom, które postanowiły wypocząć na basenach. Osobiście przetestował zjeżdżalnie i poszukiwał w wodzie zgubionej biżuterii. Zapowiedział też, że podczas najbliższego Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - który odbędzie się w styczniu 2024 r. - po raz kolejny przeznaczy na licytację dzień swojej pracy w dowolnym przedsiębiorstwie - informuje UM Łuków.
Zobacz także: Będą zbierać pieniądze na zniszczone i zabytkowe nagrobki. Kwesta do puszek podczas odpustu św. Rocha
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.