Wizerunek sprawcy został opublikowany w internecie, a zgłoszenia od mieszkańców potwierdziły ustalenia funkcjonariuszy.
- Kilka miesięcy temu informowaliśmy o kradzieży roweru elektrycznego marki Keteles, którego wartość pokrzywdzony określił na kwotę 5000 złotych. Jadącego między innymi tym jednośladem ulicami miasta nagrały kamery monitoringu. Nagrania trafiły do łukowskich policjantów i zostały opublikowane w sieci internetowej - mówi asp. szt. Marcin Józwik z KPP Łuków.
- Łukowscy policjanci otrzymali wiele sygnałów i zgłoszeń – każde z nich zostało sprawdzone. W międzyczasie zajmujący się wyjaśnieniem kradzieży kryminalni analizowali zabezpieczone ślady i bardzo szybko ustalili, że związek z kradzieżą może mieć 40-latek z naszego miasta. Również o nim mówiły osoby, które rozpoznały go na publikowanych „w sieci” zdjęciach i filmach. Okazało się, że od dłuższego czasu mężczyzna nie mieszkał w swoim domu, że mógł wyjechać za granicę. - dodaje Marcin Józwik.
Łukowscy dzielnicowi odnaleźli skradziony rower elektryczny w pobliżu ogródków działkowych i zwrócili go właścicielowi. 40-letni sprawca został zatrzymany i przyznał, że zabrał jednoślad sprzed stacji kolejowej. Usłyszał zarzut kradzieży, a sprawa trafi do sądu. Grozi mu do 5 lat więzienia.
- Dziękujemy mieszkańcom naszego miasta za każdą przekazaną nam informację, która pomogła nam w wyjaśnieniu sprawy. Kolejny raz okazało się, jak ważnym narzędziem w naszej pracy jest publikacja wizerunku sprawcy i nieoceniona w takich przypadkach pomoc społeczeństwa - informuje policja.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.