W środę, 3 stycznia Łuków obchodził 10. rocznicę powstania Kina Łuków. Z tej okazji organizatorzy przygotowali szereg atrakcji, w tym promocyjne ceny biletów, darmowe seanse dla najmłodszych oraz dodatkowe atrakcje, takie jak upominki i tort. Jednak to właśnie wokół tego ostatniego elementu rozgorzała dyskusja w mediach społecznościowych.
Były sekretarz miasta Łuków, Ryszard Szczygieł, podczas wymiany zdań na jednym z postów informujących o sukcesie wydarzenia, wyraził swoje niezadowolenie z braku imiennego zaproszenia dla założycieli kina. Szczygieł przypomniał, że Kino Łuków powstało w czasie, gdy pełnił funkcję sekretarza miasta.
"Gratulacje, ale jakoś Dyrektor ŁOK założycieli nie zaprosił..." - napisał.
W odpowiedzi na te zarzuty Grzegorz Skwarek, obecny dyrektor ŁOK, tłumaczył, że decyzja o skupieniu się na promocji miała na celu przyciągnięcie publiczności, zwłaszcza dzieci. Tort, który wywołał burzę emocji, został zjedzony przez najmłodszych widzów, którzy przybyli na specjalny pokaz filmu "Kraina Lodu".
"Jeśli jednak ktokolwiek wciąż jest poruszony brakiem imiennych zaproszeń na to wydarzenie, to w ramach rekompensaty serdecznie o każdej porze zapraszam na kawę i ... tort się nie ostał, ale dobre ciastko zawsze się znajdzie. Będzie to okazja do rozmowy o sposobach na promocję tego pięknego dzieła, tak by służyło następnym pokoleniom" - odpisał Skwarek.
W dalszej części dyskusji dołączył się Robert Sokołowski ze Stowarzyszenia Przyjazny Łuków. "Życie Szanowny Panie. Warto Marzyć" - napisał odpisując na komentarz Szczygła.
Ryszard Szczygieł w kolejnych wpisach wspomniał o roli ówczesnego Burmistrza Dariusza Szustka. "Ówczesny Burmistrz Dariusz Szustek był pomysłodawcą, ja nie ukrywam, że wspierałem, ale o nas zapomniano. [...] Szkoda, że Dyrektor ŁOK nie zauważył…" - napisał radny sejmiku.
Do dyskusji włączył się wywołany i oznaczony w komentarzu były burmistrz, który przypomniał o roli ówczesnego dyrektora ŁOK Artura Mydlaka.
Internauci również włączyli się do debaty, wyrażając różne opinie na temat torciku. Pan Andrzej podkreślił, że wystarczyło wziąć udział w jednym z seansów, aby skosztować tortu, a pan Paweł nazwał go "bombą kaloryczną".
Miejmy nadzieję, że Ryszard Szczygieł jednak dostanie kawałek tortu, albo chociaż przy najbliższej okazji otrzyma kawałek pysznego ciasta.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.