- Spaliło się prawie wszystko. Meble, telewizor, ubrania - wylicza Janusz Bogusz. Mówi, że dom stawiali jeszcze jego dziadkowie. - Najważniejsze, że mamie się nic nie stało. W momencie gdy pojawił się ogień była na zewnątrz - opowiada. Dodaje, że na szczęście strażakom udało się uratować część pieniędzy, które w domu trzymała pani Genowefa. - Ja zostałem z kilkoma ubraniami, które wyniosłem wcześniej do piwnicy - mówi Bogusz.
Ruszyła pomoc
Na miejscu pożaru był burmistrz Stoczka. Marcin Sentkiewicz mówi, że rodzina od razu dostała z miasta zasiłek celowy - 5 tys. zł. Dodatkowa pomoc - za sprawą burmistrza popłynie lada dzień z Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie. Władze miasta zaproponowały też lokal zastępczy. Rodzinna przeniosła się jednak do kuzynów. - Będziemy chcieli odbudować dom państwu Boguszom - mówi Marcin Sentkiewicz. Miasto uruchomiło specjalną akcje i numer konta ta, na które można wpłacać środki dla pogorzelców. - W związku z zaistniałą sytuacją zwracamy się do wszystkich ludzi dobrej woli o pomoc w przekazywaniu dobrowolnych wpłat, które pomogą w odbudowie zniszczonego domu. Podajemy numer konta na które można przekazywać wpłaty: Nr 83 9206 1022 0006 7061 3001 0004 - informuje na swoim profilu Miasto Stoczek Łukowski.
Do pożaru doszło 12 marca na ul. Kościelnej w Stoczku.
Zobacz materiał WIDEO
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.