Już 12 listopada ukaże się jego pierwsza książka pt. "Persona non grata, czyli Sołtys w wielkim mieście". Kim jest człowiek, który z humorem i dystansem opowiada o życiu na prowincji, zdobywając serca internautów? Przedstawiamy fenomen Kamila Dąbrowskiego, internetowego sołtysa, który udowadnia, że nie trzeba wielkiego miasta, by osiągnąć sukces.
Kto stoi za postacią Sołtysa Lubelszczyzny?
Za pseudonimem Sołtys Lubelszczyzny kryje się Kamil Dąbrowski - twórca internetowy pochodzący z Gołaszyna w powiecie łukowskim na Lubelszczyźnie. Swoją internetową karierę rozpoczął pod nazwą Fingers Crossed Travels, jednak dopiero wcielenie się w rolę sołtysa - swojskiego, rubasznego i autentycznego przyniosło mu ogólnopolski rozgłos. I to dosłownie: Sołtys to nie tylko pseudonim, to cała postać z własną osobowością, humorem i filozofią życia.
Sołtys Lubelszczyzny to mężczyzna z krwi i kości, typowy "wujek z wesela", który zawsze ma coś do powiedzenia - często dosadnie, czasem złośliwie, ale zawsze z dużą dawką prawdy. Z wąsem, czapką z daszkiem i nieodłącznym kubkiem kawy lub... czymś mocniejszym. Jego skecze opierają się na obserwacjach codzienności: świąteczne rozmowy przy stole, spotkania rodzinne, życie na wsi, relacje sąsiedzkie, lokalne "mądrości" i stereotypy, które zna każdy Polak.
Fenomen internetowy z sercem na wschodzie
To właśnie autentyczność i lokalność są kluczami do sukcesu Sołtysa. W przeciwieństwie do wielu influencerów pokazujących "idealne życie", Kamil Dąbrowski pokazuje prawdziwy świat: z kłótniami o pierogi, narzekaniem na polityków, absurdami dnia codziennego i ciepłem rodzinnych relacji, mimo wszystko. To portret Polski, który bawi, ale i wzrusza.
Jego popularność w mediach społecznościowych mówi sama za siebie:
TikTok: blisko 700 tysięcy obserwujących
Instagram: ponad 200 tysięcy fanów
Łączna liczba polubień: ponad 36 milionów
Te liczby świadczą o jednym. Sołtys Lubelszczyzny trafił w czuły punkt polskiej mentalności. Internauci pokochali go za szczerość, dystans do siebie i niepowtarzalny styl, który przypomina klimatem kultowe "Ranczo" czy "Kiepskich".
"Sołtys w wielkim mieście" - literacki debiut, który rozbawi do łez
Po sukcesach w sieci przyszedł czas na nowy rozdział. 12 listopada 2025 roku premierę będzie miała jego pierwsza książka "Persona non grata, czyli Sołtys w wielkim mieście". To komedia obyczajowa, która w pełni oddaje ducha jego internetowej twórczości, ale rozwija go o nowe, zaskakujące wątki.
Głównym bohaterem powieści jest Jurek, sołtys Gołaszyna, który w kilka dni traci wszystko: stanowisko, pracę w tartaku i złudzenia. Na domiar złego dowiaduje się, że zostanie dziadkiem, a syn planuje wesele, z całym jego kosztownym anturażem. Halinka, żona Jurka i generał domowego frontu, wymyśla plan awaryjny: Jurek wyjeżdża do Warszawy w poszukiwaniu pracy. Tam trafia w sam środek korporacyjnego świata, pełnego "deadline`ów", "asapów" i "targetów", których nie rozumie, ale próbuje z nimi walczyć, oczywiście po swojemu.
To przezabawna opowieść o zderzeniu dwóch światów: prowincji i wielkiego miasta, w której nie brakuje: życiowych dramatów (bo przecież wszystko zaczyna się od życiowej katastrofy), rodzinnych konfliktów i kłótni przy rosole, szczypty kryminału, który wciąga i zaskakuje i mnóstwa ironicznego humoru, który rozbraja każdą sytuację.
Lokalność jako siła, nie ograniczenie
Debiut Kamila Dąbrowskiego udowadnia, że lokalna tożsamość może być przepustką do ogólnopolskiego sukcesu. W czasach, gdy wszyscy chcą być "światowi", Sołtys Lubelszczyzny celebruje swoją małomiasteczkowość. Z dumą, poczuciem humoru i ogromnym dystansem. I właśnie dlatego trafia do tak szerokiej publiczności.
Dąbrowski nie tylko bawi, ale i zadaje pytania. O to, jak żyjemy, czego się wstydzimy, co naprawdę nas łączy jako społeczność. Jego powieść, choć pełna komicznych scenek, niesie w sobie refleksję o przemianach społecznych, relacjach międzypokoleniowych i zderzeniu wartości.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.