reklama
reklama

Skandaliczna grafika w mediach społecznościowych wicestarosty. Obrażona kandydatka na radną z Przymierza dla Ziemi Łukowskiej

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Zdj. ilustracyjne

Skandaliczna grafika w mediach społecznościowych wicestarosty. Obrażona kandydatka na radną z Przymierza dla Ziemi Łukowskiej - Zdjęcie główne

Zdj. ilustracyjne | foto Zdj. ilustracyjne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje łukowskieJanusz Kozioł opublikował w mediach społecznościowych grafikę przedstawiająca kandydatów do Rady Powiatu. Jedna z kandydatek Przymierza dla Ziemi Łukowskiej do Rady Powiatu została podpisana w sposób wulgarny. Grafika szybko zniknęła z Facebooka, ale oficjalnych przeprosin ze strony lidera stowarzyszenia oraz samego komitetu nie widać.
reklama

W sobotę, 2 marca Janusz Kozioł, wicestarosta powiatu łukowskiego oraz lider komitetu Przymierze dla Ziemi Łukowskiej, opublikował w mediach społecznościowych serię grafik z wizerunkami kandydatów do Rady Powiatu Łukowskiego, w tym grafikę przedstawiającą kandydatów z okręgu nr 4.

Niestety jedna z kandydatek została niefortunnie pominięta podpisem imiennym, a zamiast tego widniał skandaliczny epitet obrażający jej godność. Na grafice widniało słowo "K*******".

Osobą tak pomówioną była Ilona Ochmańska, pełnomocnik wójta gminy Wola Mysłowska ds. Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Przeciwdziałania Narkomanii.

Kandydat na radnego naciskał na usunięcie postu?

Post został natychmiast usunięty, jednak profil Polityka w Łukowie zdążył zapisać grafikę. Po kilku godzinach również i z tego profilu zniknęła. 

reklama

Dlaczego? W kolejnym wpisie Łukasz Orzeł, który jest administratorem profilu, przedstawił swoją wersję zdarzeń oraz wyjaśnił, dlaczego grafika została usunięta z sieci.

"Tak, usunąłem z Polityki w Łukowie zrzut ekranu posta autorstwa Janusza Kozioła, gdzie jedna z kandydatek jego formacji była obrażana słowem na k" - potwierdził Orzeł. Administrator profilu wyjaśnił, że pojawiły się na niego naciski ze strony kandydatów Przymierza dla Ziemi Łukowskiej. "Dzwoniono do moich pracodawców, dzwoniono do redakcji, z którą współpracuję, dzwoniono też do moich znajomych. Zrzut został usunięty nie ze względu na naciski, a ze względu na dobro kandydatki, która została w haniebny sposób potraktowana przez swoją własną formację polityczną" - napisał Łukasz Orzeł.
 
Orzeł poinformował, że autorem tych nacisków jest Łukasz Kurowski, kandydat Przymierza do Rady Powiatu w okręgu nr 2.
 
"Drogi Łukaszu, jak zapewne wywnioskowałeś z rozmowy z prezesami, spółka, dla której pracuję, udziela mi pełnego wsparcia i jakiekolwiek naciski z Twojej strony są tutaj bezskuteczne. Za dużo pracy włożyłem w rozwój tej spółki i za dużo nerwów na tym straciłem, żeby Twoje telefony odniosły jakikolwiek skutek. Do klasy politycznej powiatu łukowskiego. Skończyły się czasy, kiedy jednym telefonem do pracodawcy można było uciszyć kogokolwiek. Wymyślcie sobie inne formy nacisku. Mamy ponad 30 lat demokratycznej wolnej Polski i pewne rzeczy już po prostu w tym systemie nie działają" - skomentował Łukasz Orzeł.
 

"To nie Kurowski i Kozioł są odpowiedzialni"

Zwróciliśmy się z prośbą o komentarz w tej sprawie zarówno do Janusza Kozioła, jak i Łukasza Kurowskiego. W odpowiedzi otrzymaliśmy oświadczenie stowarzyszenia.
Czytamy w nim, że rzeczywiście w mediach społecznościowych Janusza Kozioła pojawiła się "wyjątkowa złośliwość dotycząca jednej z osób kandydujących do Rady Powiatu z Komitetu Wyborczego Przymierze dla Ziemi Łukowskiej".
 
"Ten wpis został szybko usunięty. Wychwycił go jednak znany łukowski krytykant życia publicznego i rozpowszechnił wraz z wizerunkiem obraźliwie nazwanej osoby" - czytamy dalej w oświadczeniu.
 
Członkowie Przymierza dla Ziemi Łukowskiej potwierdzają, że w tej sprawie interwencję podjęło wiele osób i jedną z nich był Łukasz Kurowski. "Zarówno on, jak i nasz pełnomocnik wyborczy, ciągle są pomawiani – niby dla dobra obrażanej osoby – o odpowiedzialność za to, co się wydarzyło. To nieprawda! Stwierdzamy z całą stanowczością i odpowiedzialnością, że żaden z tych panów nie jest autorem ani tym bardziej kolporterem tego świństwa" - piszą członkowie stowarzyszenia. 
"Przykre, że to nieprzyjemne zdarzenie nabrało takiego kształtu i dotyka niewinnej kobiety" - czytamy dalej.
 
Członkowie stowarzyszenia potwierdzają, że jeszcze w dniu, kiedy grafika ujrzała światło dziennie, przeprowadzono rozmowę z panią Iloną Ochmańską. Kandydatka miała opanować emocje oraz zapowiedzieć, że będzie zaangażowana w walkę o powiat ze zdwojoną energią.
 
"Cieszymy się, że znalazła tyle siły i zapewniamy o naszym oraz całego Przymierza wsparciu dla niej" - zapewniono w oświadczeniu.
 
Na samym końcu członkowie Przymierza dla Ziemi Łukowskiej złożyli życzenia kobietom z okazji Dnia Kobiet.
 

Będą refleksje?

 
Zwróciliśmy się również z prośbą o komentarz do kandydatki Przymierza. Jak usłyszeliśmy od członków komitetu, Ilona Ochmańska nie chce komentować danej sytuacji. Podobnie postąpiła wójt gminy Wola Mysłowska, Kinga Szerszeń.
 
Od całego zdarzenia minęło już ponad dziesięć dni. Jednak wciąż zarówno na profilu Przymierza dla Ziemi Łukowskiej, jak i Janusza Kozioła, nie widać zarówno przeprosin za zaistniałą sytuację, jak i oficjalnego stanowiska. 
 
Obecny wicestarosta opublikował jedynie nową, poprawioną grafikę.
 
Jak słyszymy od działaczy Przymierza dla Ziemi Łukowskiej, cała sprawa na pewno nie zostanie zamieciona pod dywan. Usłyszeliśmy, że osoby, które stworzyły daną grafikę i dopuściły się tego, że ujrzała światło dzienne, poniosą konsekwencję
 

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama