Wczoraj przed godziną 17 łukowscy policjanci zostali powiadomieni o kradzieży samochodu Suzuki Grand Vitara. Ze zgłoszenia wynikało, że użytkujący je 49-latek pozostawił pojazd na terenie posesji i po tym jak po 10 minutach wrócił, stwierdził, że ktoś ukradł jego auto.
Policjanci którzy zajęli się ustaleniem okoliczności kradzieży samochodu ustalili, że pojazd mógł ukraść znany 49-latkowi mieszkaniec gminy Stanin. W międzyczasie odnaleźli rower na terenie posesji, z której skradziono samochód. Domyślili się, że rower mógł tam pozostawić podejrzewany o kradzież mężczyzna.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Powiat łukowski: „Amerykański lekarz” okazał się oszustem
Patrolujący okoliczne miejscowości łukowscy kryminalni zauważyli jadący w oddali pojazd wyglądem przypominający skradzione Suzuki. Gdy zatrzymali do kontroli ten samochód to okazało się, że kierował nim 58-latek z gminy Stanin. Okazało się, że mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie i nie stosował się do decyzji o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami. 58-latek mówił policjantom, że skradzionym samochodem pojechał do domu, a następnie po zakupy i do kolegi. I właśnie gdy jechał od kolegi do innego znajomego zatrzymali go łukowscy kryminalni.
Odzyskany samochód już zwrócono właścicielowi, a zatrzymany 58-latek noc spędził w policyjnej celi. Gdy wytrzeźwieje usłyszy zarzuty. Za kradzież pojazdu, kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości i niestosowanie się do decyzji o cofnięciu grozi mu wysoka grzywna, zakaz kierowania pojazdami a nawet do 5 lat pozbawienia wolności - informuje asp. szt. Marcin Józwik z łukowskiej policji
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.