Jak informuje łukowska policja, kilka dni temu 16-latek z gminy Stanin wystawił do sprzedaży na popularnym portalu aukcyjnym książki. Tego samego dnia, przez jeden z komunikatorów skontaktował się z nim zainteresowany kupnem i poprosił o adres e-mail. Tam dotarła informacja od rzekomej firmy kurierskiej z której wynikało, że kupujący zapłacił za zakupy i opłacił przesyłkę.
Do wiadomości dołączony był link. Gdy 16-latek kliknął w link, to został przekierowany na łudząco podobną do prawdziwej stronę bankową. Mama chłopca podała dane do bankowości elektronicznej i wprowadziła hasło, login, pesel, numer karty a nawet panieńskie nazwisko matki. Po wprowadzeniu tych danych 41-latka otrzymała „wiadomość z banku” o problemach technicznych. Bardzo szybko skontaktowała się z nią konsultantka z „pomocy technicznej” i poprosiła o kod blik. Kobieta wygenerowała i zatwierdziła kod blik.
Po chwili zorientowała się, że na jej konto nie wpłynęły żadne pieniądze, lecz ktoś wypłacił z niego ponad dwa tysiące złotych. Wówczas kobieta zorientowała się, że padła ofiarą oszusta i natychmiast zablokował dostęp do swojego konta bankowego. Później o wszystkim powiadomiła policjantów - informuje asp. szt. Marcin Józwik z łukowskiej policji.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.