Dość niespodziewanie do gry o urząd burmistrza Łukowa wkroczył Ireneusz Goławski. Obecny radny chce zostać nowym włodarzem miasta, przekonuje, że miasto zasługuje na lidera o prawdziwych kompetencjach, a nie tylko przypadkowego włodarza.
- Bez urazy dla moich poprzedników, ale ci ludzie nie byli zawsze odpowiednio przygotowani. Byli to muzycy, psychologowie, geografowie - nie byli to menedżerowie. Ja zajmuję się zarządzaniem od ponad 30 lat w różnych obszarach - podkreślił Goławski.
Twierdzi, że potrafi sprawnie zarządzać finansami miasta oraz troszczyć się o powierzone mu środki.
- Jako menedżer nie likwiduję przedsiębiorstw, lecz je rozwijam i buduję. Dlaczego zawsze musimy mówić o likwidacji i zamykaniu? Trzeba rozwijać, tworzyć i konstruować coś nowego - dodał Goławski.
Goławski: Obecni włodarze i ich zwolennicy stosują czarny PR
W centrum jego uwagi jest oświata. Zwraca uwagę na drastyczny spadek urodzeń w ciągu ostatnich pięciu lat i apeluje o przygotowanie jej na tę zmianę.Stanowczo zaprzecza oskarżeniom o planowanie zamykania szkół. Przypomina, że to miasto jest odpowiedzialne za organizację oświaty, a nie dyrektorowie szkół.
- Obecni włodarze i ich zwolennicy stosują czarny PR, sugerując, że Goławski planuje zamykać szkoły. Proszę to sprostować, Goławski nigdy nie powiedział, że dyrektorzy źle zarządzają szkołami, ponieważ to nie na ich poziomie powinno się rozważać kwestie zarządzania. Czy dyrektorzy zarządzają dobrze, czy źle? To miasto jest odpowiedzialne za organizację oświaty, a nie powinno się zwalać winy na dyrektorów, którzy często starają się z trudem wiązać koniec z końcem ze względu na niewystarczające środki, które dostają od miasta - powiedział Ireneusz Goławski.
Goławski uważa, że włodarze nie informują o faktycznej sytuacji budżetowej miasta.
- Dlaczego Płudowski nie informuje mieszkańców, że musiał dołożyć do oświaty 40 milionów w 2023 roku? Dlaczego nie przyznaje się do trudnej sytuacji? - pytał Goławski.
Podkreślił także, że jego kampania będzie oparta na prawdzie i dialogu z mieszkańcami, a nie na czarnym PR. Również zwrócił uwagę na konflikty pomiędzy burmistrzem a starostą, które jego zdaniem blokują rozwój miasta.
Komentarze (0)