reklama
reklama

Leonard Baranowski żegna się z Radą: Dziękuję Bogu, że nie zostałem radnym

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Zdj. archiwalne

Leonard Baranowski żegna się z Radą: Dziękuję Bogu, że nie zostałem radnym - Zdjęcie główne

Leonard Baranowski | foto Zdj. archiwalne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje łukowskie- Dziękuję Bogu, że nie zostałem radnym, bo jakbym został radnym w następnej kadencji, a burmistrzem jest pan Płudowski, to bym się szybciej do grobu zabrał - tak swoją karierę samorządową zakończył Leonard Baranowski.
reklama

Podczas ostatniej sesji poprzedniej kadencji Leonard Baranowski w znany dla siebie sposób postanowił pożegnać się samorządem.

W swoim wystąpieniu podziękował wszystkim, którzy wspierali go przez pięć kadencji. Przez dwie z nich pełnił funkcję wiceprzewodniczącego Rady Miasta. Nie zapomniał również o pracownikach Urzędu Miasta, jednostek oraz powiatu, z którymi miał okazję współpracować.

- Chciałem podziękować wszystkim radnym - i z koalicji rządzącej, i z opozycji, z którymi przez ten czas pracowałem. Chciałem podziękować burmistrzom, panu burmistrzowi Tymoszukowi, panu burmistrzowi Zemle, panu burmistrzowi Szustkowi. Z tymi ludźmi pracowałem jako radny koalicyjny i opozycyjny i nie było żadnych problemów. Chciałem szczególnie podziękować panu byłemu radnemu Kobielskiemu i panu radnemu Kamińskiemu. To są ludzie, którzy mnie wprowadzili do pracy w samorządzie. Pan radny Kobielski założył wspólnie ze mną Łukowską Wspólnotę Samorządową, która wypromowała radnych, którzy są do tej pory w Radzie Miasta i Powiatu - powiedział Baranowski.

reklama

Baranowski "podziękował" Płudowskiemu

Jednak najbardziej poruszające były jego słowa odnoszące się do przyszłości i wyboru, którego nie dokonał. - Na koniec chciałem podziękować burmistrzowi Płudowskiemu za to, że przez pięć lat starał mi się rzucać kłody pod nogi, a nie ze mną współpracować. Ja nie mam do niego pretensji. Myślę, że teraz nie będzie miał wymówek, że PiS mu wszystko blokował. Będzie miał większość, będzie miał za sobą i rząd. Myślę, że miasto będzie się rozwijało, będzie plac Narutowicza i inne rzeczy. Także wszystkim serdecznie dziękuję i myślę, że praca ta dała mi dużo do myślenia. A dziękuję Bogu, że nie zostałem radnym, bo jakbym został radnym w następnej kadencji, a burmistrzem jest pan Płudowski, to bym się szybciej do grobu zabrał - zakończył Leonard Baranowski.

reklama

 Leonard Baranowski był radnym pięciu kadencji z list ŁWS oraz PiS. Pełnił też funkcję wiceprzewodniczącego Rady Miasta. W ostatnich wyborach startował do Rady Miasta z list Przyjaznego Łukowa, bezskutecznie.

ARTYKUŁ POCHODZI ZE "WSPÓLNOTY ŁUKOWSKIEJ". CHCESZ PRZECZYTAĆ TEKST WCZEŚNIEJ? ZACHĘCAMY DO ZAKUPU WYDANIA PAPIEROWEGO

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama